AUTOR: Marek Rybarczyk
ROK WYDANIA: 2016
WYDAWNICTWO: Znak Literanova
OPIS
Kim jest kobieta, która wyrosła na jedną z najtwardszych
władczyń w historii Europy? W młodości nieśmiała i zamknięta w sobie, ale też
atrakcyjna jak pin-up girl i zdyscyplinowana jak żołnierka. Zna się na koniach
jak mało kto i zawsze wie, na którego postawić. Nie znosi braku punktualności,
herbatę pije w porcelanie tylko jednego producenta, a dla monarchii była gotowa
poświęcić szczęście ukochanej siostry. Jej powiernikami byli ukochana niania i
Winston Churchill. Nigdy nie miała być królową. Elżbieta II. Co skrywa jej
wiecznie opanowane oblicze? [1]
RECENZJA
Ostatnio zauważyłam, że coraz częściej sięgam po biografie.
Ten konkretny gatunek literatury nigdy jakoś nie należał do moich ulubionych,
ale tylko w roku 2016 sięgnęłam już do czterech pozycji z tej właśnie
kategorii. Powoli zaczynam się do nich przekonywać, a takie książki jak Elżbieta
II. O czym nie mówi królowa? Marka Rybarczyka tylko te zadanie mi ułatwiają.
Elżbieta II, będąca córką króla Jerzego VI i Elżbiety Bowes-Lyon
zwanej Królową-Matką, jest jak na razie najdłużej panującym monarchą Wielkiej
Brytanii, tym samym pobiła rekord swojej prababki królowej Wiktorii, która zasiadała
na tronie 63 lata 7 miesięcy i 2 dni. Elżbieta od dziecka miała wszystko, o
czym tylko marzyła. Wychowana w pięknych wnętrzach pałacu miała pod sobą cały
tabor służby na każde swoje skinienie. Przeciętnemu człowiekowi wydawać się
może, że takie życie to bajka, nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, w jakim
ogromnym jest błędzie. Elżbieta II na dobrą sprawę nie doczekała się jednego…
szczęśliwego życia.
Pierwsze stwierdzenie, które nasuwa mi się po przeczytaniu
książki Marka Rybarczyka to - odważna pozycja. Cieszę się, że autor nie starał się
pokazać dynastii Windsorów ani okiem zagorzałego konserwatysty, ani
nowoczesnego republikanina. Elżbieta II. O czym nie mówi królowa? jest
publikacją pomiędzy – można tutaj spotkać stanowiska reprezentowane przez obie
strony i tym samym wyrobić sobie własną opinię na podejmowany w książce kwestie.
Tytuł lektury mówi, czego możemy spodziewać się w środku.
Królowa Wielkiej Brytanii rzeczywiście jest stawiana w centrum, niemniej jednak
można dowiedzieć się sporo o innych członkach rodziny królewskiej. Przyznam się
szczerze, że mi osobiście najlepiej czytało się te rozdziały, które poruszały temat
małżeństwa Karola i Diany. Z ogromnym zainteresowaniem zapoznawałam się z
wszystkimi teoriami/sensacjami/faktami dotyczącymi tego burzliwego związku. Być
może moja mała „fascynacja” tym konkretnym okresem życia brytyjskiej Royal
Family, spowodowana jest tym, że sama pamiętam, chociaż jak przez mgłę, jakieś migawki
z wiadomości z sierpnia 1997 roku.
Zapoznając się z historią Elżbiety II najzwyczajniej w
świecie było mi jej żal. Od dziecka izolowana i trzymana w złotej klatce nie
miała szans na normalne życie. Funkcjonowała pod dyktando innych, zawsze robiła
to, co od niej wymagano i nigdy na dobrą sprawę nie podjęła decyzji
samodzielnie. Okazało się nawet, że jej wielka miłość od początku do końca była
idealnie skonstruowaną intrygą. To wszystko, poczynając od zepsutego
dzieciństwa po małżeńską farsę, miało swój udział w postępowaniu monarchini
względem jej własnych dzieci. Rodzina królewska najładniej wychodzi na zdjęciu,
poza fleszami reporterskich aparatów okazuje się być jednym, wielkim
kłębowiskiem zdrad, intryg i przereklamowanych ambicji.
Książkę Marka Rybarczyka czytało mi się niezwykle szybko i
przyjemnie. Z pewnością swój wkład miały w tym krótkie rozdziały wzbogacone o dodatkowe
ciekawostki umieszczone w szarych ramkach. Sam warsztat autora również można
pochwalić. Mimo, że zdecydował się na sfabularyzowanie pisanej przez siebie
biografii Elżbiety II, nie starał się nachalnie wchodzić w psychikę samej monarchini,
a raczej przedstawiał jak widzą/widzieli ją ludzie z jej najbliższego
otoczenia.
Jak już wspomniałam wcześniej Elżbieta II. O czym nie mówi
królowa? to publikacja dość odważna, w której Marek Rybarczyk nie wzbraniał się
od przytaczania różnych niewygodnych faktów z życia królewskiej rodziny czy też
wielu teorii spiskowych. Żałowałam, że autor nie zdecydował się na dodawanie
przypisów na „świeżo”, zaraz na dole strony. Co prawda wszystkie wykorzystane
źródła zostały przedstawione w bibliografii na samym końcu książki, ale brak podania
źródła zaraz po przytoczeniu jakieś sytuacji czy rozmowy w niektórych
przypadkach sprawiał mi trudność rozszyfrowania, czy można uznać to za fakt czy
są to jedynie przypuszczenia.
Słówko szepnę również o okładce – prosta, minimalistyczna,
jak dla mnie idealna!
Reasumując, publikację Marka Rybarczyka uważam za bardzo
udaną. Styl autora jest z pewnością ogromnym plusem. Mimo, ze nie jestem fanką
fabularyzowania biografii, w tym konkretnym przypadku wyszło to bardzo zgrabnie
i przystępnie. Dobrym posunięciem była również próba przedstawienia dwóch sprzecznych
stosunków do królewskiej rodziny. Nie znajdziemy tutaj ślepego uwielbiania dynastią
Windsorów, jak również całkowicie krytycznego podejścia do wszystkiego co
królewskie. Elżbieta II. O czym nie mówi królowa? jest czymś pomiędzy –
znajdziemy tutaj przekonania zarówno jednej jak i drugiej strony. Minusem natomiast jest brak przypisów
dolnych, który w niektórych momentach sprawia trudności w zorientowaniu się czy
ma się odczyniania z faktem czy jedynie domniemaniem.
„Była bogiem i krezusem otoczonym wiwatującym tłumem, a zarazem samotnym „kaleką społecznym” – dziewczyną pozbawioną dzieciństwa i pierwszych szkolnych znajomości.”~ Marek Rybarczyk, Elżbieta II. O czym nie mówi królowa?”, Kraków 2016, s.37
OCENA: 7/10
Za egzemplarz książki bardzo dziękuję wydawnictwu Znak Literanova
Dzisiaj recenzja pojawiła się wyjątkowo trochę później, ale
mam nadzieję, że to pierwszy i ostatni raz. Jutro spodziewajcie się mnie na
swoich blogach. Pozdrawiam,
Tea
[1] Opis pochodzi z okładki książki
Jakoś nie przepadam za królową Elżbietą II. Nie interesuje mnie jej życie prywatne czy publiczne. Nawet Twoja pozytywna opinia nie przekonała mnie do tego, aby dać szansę bliższego poznania tej Pani.
OdpowiedzUsuńOby nikt do mnie nie zapukał za te słowa! :D
Pozdrawiam!
Bluszczowe Recenzje
Hahahah nie no chyba to jeszcze nam nie grozi :D
UsuńUwielbiam królową Elżbietę,więc mam nadzieję,że w niedługim czasie uda mi się przeczytać tę książkę:)
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam :D
UsuńOd dawna wiadomo że życie księżniczki to nie bajka, a raczek koszmar i od kiedy to zrozumiałam moje marzenia o byciu księżniczką odleciały w siną dal. Mam o królowe neutralne zdanie, ale to ciekawa postać a Twoja recenzja mnie zainteresowała. Chętnie sięgnę po tę biografię.
OdpowiedzUsuńPolecam! :) W książce są ukazane dwa stanowiska odnośnie rodziny królewskiej i to jest naprawdę dobre posunięcie ;)
UsuńJakoś dziwnie czuję dużą sympatię do rodziny królewskiej z Wielkiej Brytanii, więc bym z chęcią przeczytała tę pozycję:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Polecam ;)
UsuńJa chcę ja chcę ja chcę!
OdpowiedzUsuńTakie książki to właśnie dla mnie!
Z przyjemnością poczytam o brytyjskiej królowej, wierzę, że jestem nieco ciekawostek. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBiografie pojawiają się u mnie co jakiś czas. Czasem lubię poczytać o interesujących postaciach. Za to śmieszą mnie wyrastające jak grzyby po deszczu biografie celebrytów. :D
OdpowiedzUsuń