AUTOR: Marek
Rybarczyk
ROK WYDANIA: 2016
WYDAWNICTWO: Znak Literanova
OPIS
W młodości
nieśmiała i zamknięta w sobie, ale też atrakcyjna jak pin-up girl i
zdyscyplinowana jak żołnierka. Zna się na koniach jak mało, kto i zawsze wie,
na którego postawić.
Nie znosi braku
punktualności, herbatę pije w porcelanie tylko jednego producenta, a dla
monarchii była gotowa poświęcić szczęście jedynej siostry.
Jej powiernikami
byli ukochana niania i Winston Churchill.
Nigdy nie miała
być królową.
ELŻBIETA II
Kim jest
kobieta, która wyrosła na jedną z najbardziej stanowczych władczyń w historii
Europy?
Co skrywa jej
zawsze opanowana twarz? [1]
RECENZJA
Nie ma osoby na
świecie, która nie wiedziałaby, kim jest Elżbieta II. Uwielbiam czytać o tej
postaci i jej rodzinie. Dowiadywać się nowych rzeczy, więc gdy tylko dostałam
okazję zrecenzowania pozycji o tej kobiecie nie zastanawiałam się ani chwili
dłużej. Musiałam ją poznać jak najszybciej. Dodatkowego smaczku dla mnie
dodawał fakt, że to jest pozycja polskiego autora. Miałam, więc ogromne
oczekiwania względem tej książki.
Poznajemy
Elżbietę od najwcześniejszych lat jej życia, kiedy jeszcze nie było możliwości
by miała kiedykolwiek zasiąść na brytyjskim tronie. Była córką drugiego w
kolejce następcy tronu. Jej wujek Edward VIII wydawał się idealnym przyszłym
królem. Jednak jego miłość do dwukrotnej rozwódki Wallis Simpson doprowadził do
tego, że musiał zrzec się tronu, a jego miejsce zajął Jerzy VI, czyli ojciec
Elżbiety zwany, jako Król Jąkała. Młodszy z Windsorów nie był przygotowany do
roli króla. Jego ojciec Jerzy V w królewskim zamku wprowadzał rygor, co dla wrażliwego
Alberta było ogromnym stresem. Jednak podołał roli króla. Jerzy VI kochał swoje
córki, ale wychowywanie dzieci w rodzinie królewskiej nie jest łatwe. Elżbieta
jej siostra miały masę opiekunek, ale były pozbawione rodzicielskiej miłości,
co z pewnością wpłynęło na dorosłe życie przyszłej królowej.
To, że dla
Elżbiety II nie było nic ważniejszego od monarchii to doskonale wiedziała.
Poświęciła dla kraju nie tylko szczęście swojej siostry, ale również najstarszego
syna, którego wraz z mężem zmusiła do ślubu z Dianą Spencer. Te sytuacje
idealnie pokazują jak nieszczęśliwe życie królowej przekładało się na jej
decyzje. Elżbieta po prostu nie miała uczuć nawet do własnych dzieci. Myślę, że
oprócz braku miłości od rodziców wpłynęło na to nieudane małżeństwo z pięć lat
starszym Filipem. Wszystko to sprawiło, że młoda królowa poświęciła się przede
wszystkim monarchii i obce jej były uczucia matki.
W książce poznajemy
dość szokujące fakty jak, np. to, że rodzina królewska nie od początku była
przeciwna Hitlerowi. Edward VII, który abdykował liczył na to, że Hitler pobije
Anglię i przywróci go na należne mu miejsce na tronie. Dodatkowo zawsze
przedstawiano małżeństwo Elżbiety i Filipa, jako dobrane, zgodna i zakochane w
sobie do szaleństwa. Marek Rybarczyk daje znam zupełnie inny obraz Filip nie
jest już świętym i idealnym mężem. Na dodatek możemy już podejrzewać, po kim
książę Harry odziedziczył zamiłowanie do imprez i pięknych kobiet.
Jak zazwyczaj
nie przeszkadza mi brak przypisów w biografiach i wystarcza mi tylko sama bibliografia
to przy dość kontrowersyjnych faktach, jakie podaje nam autor przydałby się
jakiekolwiek odnośniki. Mam na myśli głównie te dotyczące księcia Filipa, bo
nie mam pewności skąd autor zaczerpnął informację i czy czasem sobie tego nie
wymyślił.
Elżbieta II jest
ostatnią królową, która trzyma w ryzach monarchię na wyspach. Czy po jej
śmierci rodzina królewska będzie miała jeszcze rację bytu? Ciężko powiedzieć,
bo Karol mimo ostatnio lepszych notować wśród poddanych nie jest ich
ulubieńcem. Kolejne odrodzenie może nastąpić dopiero, gdy na tron wstąpi
William wraz ze swoją żoną Kate. Pytanie czy monarchia dotrwa do tego czasu?
„Elżbieta II. O
czym nie mówi królowa?” jest dobrą pozycją. Można się dowiedzieć kilku faktów,
ale z powodu braku przypisów należy brać na nie pewną poprawkę. Wiemy już, że
życie w rodzinie królewskiej nie jest kolorowe i nie ma się, czemu dziwić, że
Kate i William chcą dla swoich dzieci prywatności i miłości najbliższych. Chcą
ich wychowywać w rodzinnej atmosferze, pokazać, że najważniejsza jest zawsze
rodzina. Jeśli lubicie takie pozycje biograficzne to ta książka powinna się wam
podobać. Ja mogę Wam ją polecić z czystym sumieniem.
„Monarchia może zachwycać i cementować tradycję, ale to dziwaczny, dość okrutny system.” ~ Marek Rybarczyk, Elżbieta II. O czym nie mówi Królowa, Kraków 2016, s. 12.
OCENA: 7/10
Za egzemplarz książki bardzo dziękuję wydawnictwu Znak Literanova
Jak widzicie ja również dostałam książkę. Podeszłam do niej trochę inaczej niż Tea, ale nasza ocena jest dokładnie taka sama. Pozdrawiam i lecę do pracy.
Lady Spark
[1] Opis
pochodzi z okładki książki
PS I znowu nagrałam dla Was filmik:
PS I znowu nagrałam dla Was filmik:
Słuchałam wywiadu w radiu z tym panem, autorem książki, i powiem szczerze zrobił na mnie fatalne wrażenie. Także zniechęcił do czytania skutecznie...
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
A co to był za wywiad? :D
UsuńBo aż mnie zaciekawiło, co też autor zrobił, że zniechęcił zamiast zachęcić :)
Równieżś jestem ciekawa co to był za wywiad :D
UsuńCzytałam już wiele recenzji tej książki i z każdą jestem coraz bardziej do niej przekonana... Zgadzam się z faktem że książk Karol ulubieńcem poddanych nie jest, a wszystko za sprawą księżnej Diany.
OdpowiedzUsuńTo fakt, że była żona zrobiła mu opinię fatalną, ale sama jak się okazuje po latach święta nie była. Prawda zawsze ma dwa końce i ja z każdą taką publikacją dowiaduje się jeszcze więcej o tym niby bajkowym małżeństwie.
UsuńNiestety biografie to nie moja bajka :) A brak przypisów zdecydowanie uznaję za minus.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.recenzjezpazurem.pl
Rozumiem ;). Z pewnością znajdziesz coś dla siebie :)
UsuńŻycie w rodzinie królewskiej z pewnością łatwe nie jest, a obowiązki piętrzą się i piętrzą. Tematycznie jestem zainteresowana, chociaż szkoda braku przypisów. Mogłyby dodać wiarygodności. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTak. Przypisy dałyby więcej wiarygodności :).
UsuńPozdrawiam :)
Ogólnie biografia jest na plus, chociaż ten brak przypisów jest naprawdę fatalnym wyborem ;(
OdpowiedzUsuńWiem ;(
UsuńBrzmi bardzo ciekawie, z chęcią bym przeczytała, gdyby tylko czas mi na to pozwolił...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Hon no Mushi
Może kiedyś będziesz miała czas.
UsuńPozdrawiam :)
Przeczytam, kiedy tylko nadarzy się okazja :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Oby to było szybko ;)
UsuńPozdrawiam ;)
Akurat ostatnio miałam ochotę na jakąś pozycję biograficzną. Myślę, że ta może być odpowiednia.
OdpowiedzUsuńDodaję Twojego bloga do ulubionych.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie- strefawyobrazni.blogspot.com
Serdecznie polecam i z pewnością zajrzymy do Ciebie w wolnej chwili :)
Usuń