AUTOR: David Lagercrantz, Stieg
Larsson (pierwowzór)
TYTUŁ
ORYGINALNY: Mannen Som Sokte Sin Skugga
SERIA:
Millennium
TOM: Piąty
TŁUMACZ: Maciej
Muszalski
ROK WYDANIA: 2017
WYDAWNICTWO: Czarna Owca
OPIS
Lisbeth
Salander, dziewczyna, która igrała z ogniem, nigdy w pełni nie odkryła, kto
stał za koszmarem jej dzieciństwa. Gdy Holger Palmgren opowiada jej o starych
dokumentach, Lisbeth czuje, że nareszcie ma szansę poznać całą prawdę o
machinie, która zniszczyła jej rodzinę. Jednak im bliżej jest rozwiązania
tajemnicy, tym większe grozi jej niebezpieczeństwo. Wraz z Mikaelem Blomkvistem
dotrze tam, gdzie szaleństwo naukowca i brutalne nadużycia władzy splotły się w
jedno. Nie wszyscy wyjdą z tego cało.
Mężczyzna, który
gonił swój cień, piąta książka w serii Millennium, to złożona i wciągająca
powieść osnuta wokół kwestii honoru, tajemnic badań genetycznych i
zaawansowanych ataków hackerskich – współczesnego sposobu prowadzenia wojny. To
także wyjaśnienie zagadki, skąd się wziął i co oznacza słynny tatuaż ze
smokiem. [1]
RECENZJA
Dla wielu saga
„Millennium” skończyła się po śmierci autora Stiega Larssona. Jednak ktoś
pokusił się o napisanie kontynuacji. Spod pióra Davida Lagercrantza wyszło już
„Co nas nie zabije”, które złe nie było, ale nie zapadło mi w pamięć, jak trzy
pierwsze tomy, co z perspektywy czasu pokazuje, że książka nie porywała i nie
rzucała na kolana. Dlatego do tomu numer pięć zasiadałam z pewnymi obawami, bo
przecież z pewnością jest powiązany z czwartym, a ja go wcale nie pamiętam.
Lisabeth
Salander trafiła do więzienia na dwa miesiące z powodu wydarzeń z poprzedniego
tomu (autor je trochę przypomina, ale celowo nie spoleruję). Spotyka tam Farię
Kazi, która prześladowana przez więzienny gang. Ta młoda muzułmanka odbywa
wyrok za zabójstwo własnego brata. W więzieniu Salander odwiedza jej były
opiekun prawny Holger Palmgren z nowymi informacjami odnoście jej dzieciństwa i
rodziny. To powoduje, że Lisabeth potrzebuje do reaserchu Mikaela Blomvista, a
to spowoduje rzeczy, których nie da się odwrócić…
W tej części
było widać, że piąty tom ma zupełnie innego autora. W czwartej dało się wyczuć
ducha Larssona. W tej już niestety autor pokazał, że do wciągającego i
porywającego stylu pierwowzoru brakuje mu dużo. Nie wiem jak książka odbierana
jest przez w Szwedów, ale dla mnie język był dość toporny. Przez książkę niby
płynęłam, ale nie czułam, żeby mnie coś do niej przyciągało.
Jeśli zaś chodzi
o fabułę to szału nie ma. Cofamy się w życiu Salander do wczesnych lat, co jest
trochę nużące i denerwujące. Czy w szóstym tomie cofniemy się do jej poczęcia?
Chciałabym już dać spokój jej przeszłości, a skupić się na czymś innym. W
piątym tomie siedzieliśmy w głowie Lisabeth. Wolałam ją obserwować z boku. Na
dodatek Lagercrantz uczłowieczył naszą bohaterkę. Już nie odizolowywała się tak
od ludzi. Co mnie trochę rozczarowało.
To nie tak, że
wieszam psy na autorze, ale to było coś innego niż oczekiwałam. Wiem, że
Lagercrantz ma w Szwecji swoją renomę, ale musiał się liczyć, że biorąc się za
kontynuację takiej pozycji, jaką jest „Millennium” może spłynąć na niego fala
krytyki i wiele może na tym stracić.
Kolejny tom
kupię i przeczytam, bo będę ciekawa, ale wiem, że nie będę oczekiwała
fajerwerków tak jak po czwartym tomie, który był dobry. Naciągnęłam trochę oceną,
bo widzę światełko w tunelu.
"[...] niektóre rzeczy są jak wypalone w pamięci. Nigdy nie można się ich pozbyć. Trzeba z nimi żyć." ~ David Lagercrantz, Mężczyzna, który gonił swój cień, Warszawa 2017, s. 314
OCENA: 5/10
Przepraszam, że tydzień temu nie było recenzji. Niestety kompletnie zapomniałam, że był poniedziałek (o ile można o tym zapomnieć). Sporo się dzieje, czasu na czytanie mało, a recenzje topnieją. Tea, gdzie jesteś?!
[1] Opis
pochodzi z okładki książki
nigdy nie przeczytałam sagi Millenium, jakoś mnie w ogóle do niej nie ciągnie...
OdpowiedzUsuńokularnicawkapciach.wordpress.com
Czasem autorzy nie mają umiaru i niestety potrafią tym zniszczyć piękne serie.
OdpowiedzUsuńPosiadam tą serię, ale jak do tej pory nie znalazłam dla niej czasu. Mam nadzieję, że szybko to się zmieni.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
https://nacpana-ksiazkami.blogspot.com/
Mega książka. Dla ludzi o mocnych nerwach
OdpowiedzUsuńW końcu musze dokończyć tą serię, bo skończyłam na trzech tomach. Ale te bardzo mi się podobały!
OdpowiedzUsuń