AUTOR: Jean Sasson
TYTUŁ ORYGINALNY: Princess Sultana's
Circle
SERIA: Księżniczka
Sułtana
TOM: Trzeci
TŁUMACZ: Bożena
Krzyżanowska, Krzysztof Krzyżanowski
ROK WYDANIA: 2017
WYDAWNICTWO: Znak
Literanova
OPIS
Prawdziwa opowieść Sułtany – saudyjskiej księżniczki,
która odważyła się wyłamać drzwi złotej klatki.
Sułtana urodziła
się jako bajecznie bogata księżniczka w świecie, w którym kobiety nie mają
prawa głosu. Choć sama została wydana za mąż za dobrego mężczyznę, to wciąż
była świadkiem okrucieństw, jakie spotykały inne kobiety. Z każdym dniem rósł w
niej gniew i sprzeciw wobec świata, w
którym mężowie rządzą, a żony cierpią. Czy księżniczka odkryła w sobie
siłę, aby go zmienić?
Książka Jean Sasson – autorki
bestsellerowych "Łez księżniczki"
i "Sekretów księżniczki" –
ujawnia tajemnice skrywane za złotymi bramami pałaców najbogatszego królestwa
świata. [1]
RECENZJA
W końcu nadszedł
moment, gdy zabrałam się za egzemplarz recenzencki „W kręgu księżniczki” Jean
Sasson. Cieszyłam się, że jest trochę cieńsza niż dwa poprzednie tomy, bo nie
ukrywam, że już lekko byłam zmęczona tematyką i bałam się, że to wpłynie na
moją ocenę.
Dostałam część,
która opowiada o życiu Sułtany, które miało miejsce sprzed wydarzeń
opowiedzianych we „Łzach księżniczki”, a po dłuższej szperaninie w odmętach
Internetu dowiedziałam się, że „W kręgu księżniczki” jest po prostu trzecim
tomem. Nie macie pojęcia ile się tego naszukałam i jak bardzo się
zdenerwowałam. Pomyślałam jednak, że trudno mleko się rozlało, więc zaczęłam
czytać. W sumie to byłam bardzo ciekawa, jakie wydarzenia zmusiły ją do tego,
że zaczęła walczyć o prawa kobiet w Arabii Saudyjskiej.
Poznajemy
Sułtanę, jako kobietę, która musi pogodzić się z tym, że jej dzieci już nie
potrzebują jej wiecznej opieki. Gdy coraz częściej zagląda do kieliszka, co dla
muzułmanina jest okropnym grzechem, bo mają zakaz spożywania alkoholu. Rodzina
Saudów kupowała alkohol na czarnym rynku, bo Arabii Saudyjskiej nie da się go
legalnie kupić. Sułtana w tym tomie była mocno przywiązana do swojego bogactwa,
chociaż w późniejszych częściach była w stanie się go wyrzec, to w tym stanowi
filar jej życia.
Wyszło również
na jaw, że nie widzi ona w zachowaniu swojej rodziny nic złego. Owszem
zachowanie jej brata Alego, który wydał swoją córkę za tyrana ją oburzało i
gotowa była go zabić. Pokazała jednak, że każda władza jest podobna do siebie,
bo śmieje się z prawa, które sama stworzyła. Zwykły obywatel Arabii Saudyjskiej
ma zakaz oglądania telewizji satelitarnej i nawet jak już ma odpowiedni sprzęt
do tego to policja religijna go za to karze, a nic takiego nie spotyka rodziny
królewskiej. Na dodatek Sułtana okazała się być ogromną hipokrytką. Gdy
muzułmański uczony oskarżał rodzinę królewską o trwonienie pieniędzy na
przekupstwa, zbytek, przepych i tak dalej to ona sama nie wiedziała nic złego,
żeby zabierać mini pałace na nocowanie na pustyni całą rodziną. Oni tam wtedy
mieszkali w małych domach!
„W kręgu
księżniczki” czytało mi się lepiej niż „Sekrety księżniczki”. Rozdziały są
krótkie, a historie w nich opowiedziane nie są podane po łebkach. Podobało mi
się to zdecydowanie bardziej i było ciekawsze.
Po tej całej
serii na pewien czas odpuszczę sobie klimaty arabskie, bo mam tego przesyt. Z
pewnością za jakiś czas jednak powrócę do tych tematów, a teraz trzeba pozwolić
mózgowi odpocząć od tego ciężkiego i długiego tematu, bo co za dużo to
niezdrowo.
"Bóg właśnie po to obdarzył kobiety przebiegłością, by mogły knuć intrygi. To jedyny sposób, w jaki możemy przeciwstawić się złym skłonnością mężczyzn." ~ Jean Sasson, W kręgu księżniczki, Kraków 2017, s. 47.
OCENA: 6/10
Pozdrawiam Was z Krakowa! I widzimy się w poniedziałek :)
[1] Opis
pochodzi z okładki książki
Kiedyś z rzędu chyba 3 "arabskie " pozycje przeczytałam i zdecydowałam miałam przesyt tą tematyką, trudny temat.
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Klimaty arabski zdecydowanie nie dla mnie. Za dużo nerwów kosztuje mnie czytanie takich historii. Zawsze jakoś bardziej fascynowały mnie azjatyckie klimaty ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że i Ty masz przesyt na pewien czas ;)
Ps. Znam ból usuwanych ósemek. Cały tydzień chodziłam spuchnięta jak chomik :(
Lubię takie książki, ale trochę lepiej napisane. Jeszcze przemyślę czy to powieść dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńJa pewnie z czasem również skuszę się na serię, tylko tak trochę sama nie wiem od której książki powinnam w końcu zacząć :D
OdpowiedzUsuńKraków, Kraków !! Miasto tanich księgarni ^^
OdpowiedzUsuńA książka raczej nie dla mnie. Tzn no dla mnie, ale z tego co piszesz to raczej nie tak do końca przypadnie mi do gustu
Pozdrawiam
To Read Or Not To Read