sobota, 13 sierpnia 2016

290.Luźna Sobota z recenzją: A jeśli wrócę?

AUTOR: Gayle Forman     
TYTUŁ ORYGINALNY: Where she went
TŁUMACZ: Hanna Pasierska
SERIA: Jeśli, zostanę
TOM: Drugi
ROK WYDANIA: 2015
WYDAWNICTWO:  Nasza Księgarnia

OPIS
Minęły trzy lata od tragicznego wypadku, który na zawsze zmienił życie Mii. Chociaż dziewczyna straciła rodziców i młodszego brata, postanowiła żyć dalej. Obudziła się ze śpiączki… ale zniknęła z życia Adama. Teraz żyją osobno po dwóch stronach Ameryki – Mia, jako wschodząca gwiazda wśród wiolonczelistek, Adam, jako rockman, idol nastolatek i obiekt zainteresowania tabloidów. Pewnego dnia los daje im drugą szansę…
Przemierzając ulice Nowego Jorku, miasta, które stało się nowym domem Mii, wyruszą w podróż w przeszłość. Czy uda im się odnaleźć miłość? Czy Mię i Adama czeka wspólna przyszłość? [1]

RECENZJA
„Zostań, jeśli kochasz” zostawiło mnie w kompletnej rozsypce psychicznej. Może to, dlatego, że było to po okresie, kiedy wszystko się waliło i wypadki samochodowe po prostu były słowem zakazanym w moim życiu i nie chciałam o nich czytać, ale jednocześnie z wielką chęcią zasiadłam do kontynuacji przygód Mii i Adama, czyli do „Wróć, jeśli pamiętasz”

Chociaż spodziewałam się, że ta część również będzie pisana z perspektywy Mii, to jednak autorka mnie zaskoczyła, bo głównym narratorem jest Adam. Poznajemy go trzy lata od wypadku Mii. Jest idolem nastolatek, ma sławę, trasę koncertową, ale niestety nie ma obok ukochanej. Tuż po tym jak przeszła całą serię zabiegów i operacji, oraz żmudną i długą rehabilitację wyjechała, do Juilliarda zostawiając Adama bez słowa, co doprowadziło go do okropnego stanu psychicznego. W sumie próżno szukać w nim chłopaka ze wspomnień Mii. Tak naprawdę to wrak człowieka.

Pewnego dnia jednak przypadkiem spotykają się, a Adam uświadamia sobie, że dalej ją kocha, tę genialnie zapowiadającą się wiolonczelistkę. Jednak nie zamierza się jej narzucać, bo w końcu w szpitalu obiecał jej, że uszanuje jej decyzję o tym, jeśli będzie chciała od niego odejść. Na dodatek oboje wyjeżdżają w swoje trasy koncertowe: on do Wielkiej Brytanii, a ona do Japonii. Ale jedna noc w Nowym Jorku to wszystko, co mają by pogodzić się z przeszłością…

Ciężko mi się wchodziło w narrację Adama. Sama nie wiem, dlaczego w końcu sama chciałam poznać uczucia, jakie nim targały podczas wypadku Mii. Czytało mi się zdecydowanie dłużej ten tom, ale chyba po prostu tak musiało być. Adam naprawdę mocno to wszystko przeżył i widać było, że kocha dalej Mię. W sumie mu się nie dziwię, że załamał się w sobie, popadł w paranoję i miał napady paniki. Mia po prostu potraktowała go okropnie, ale ją też należy w jakiś sposób zrozumieć, chociaż sama nie chce dostać taryfy ulgowej. To nie jest już para nastolatków, która zakochała się w sobie w liceum. To ludzie u progu dorosłości, którzy mają przed sobą nie tylko przyszłość, ale przede wszystkim nierozliczoną przeszłość, która goni ich po różnych zakamarkach świata.

I w zasadzie to prawie obraziłam się śmiertelnie na Gayle Forman na dwa lata z obietnicą, że nie będę czytała jej książek przez długi czas, jeśli zakończy to tak jak wszystko wskazywało. Byłam wściekła! Oj, gdyby nie mama śpiąca w pokoju obok to pewnie książka wylądowałaby na środku pokoju, a potem spłonęła w ognisku. Targały mną ogromne emocje, bo jak pewnie już mnie znacie jestem romantyczką i chcę szczęśliwych zakończeń zawsze! Życie jest wystarczająco przygnębiające, żeby kibicować śmierci czy rozstaniom w książkach – jak dla mnie przynajmniej.

„Wróć, jeśli pamiętasz”, jest dojrzalsza niż poprzedniczka. Jest równie wyjątkowa jak „Zostań, jeśli pamiętasz”. Jak dla mnie to po prostu genialne dwie książki, które tworzą świetny cykl. Nawet trochę żałuję, że mam go już za sobą, bo nigdy nie przeczytam go ponownie po raz pierwszy i już nigdy nie wywoła we mnie tak wielkich emocji, ale zawsze pozostanie w moim sercu. Zawsze go będę pamiętała i pewnie wrócę nie raz.

„[…] ale pewnych rzeczy nie da się kontrolować, nieważne, jak bardzo się próbuje." ~ Gayle Forman, Wróć, jeśli pamiętasz, Warszawa 2015, s. 97.
OCENA: 8/10

OGÓLNA OCENA CYKLU "JEŚLI ZOSTANĘ"
Zostań, jeśli kochasz - 8
Wróć, jeśli pamiętasz - 8 
OCENA: 8!
Jak widzicie to jest bardzo dobra seria ;). Ogólnie jedna z lepszych jakie czytałam ;). 

[1] Opis pochodzi z okładki książki

3 komentarze:

  1. Musze i ja kiedyś się za ten cykl zabrać :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten cykl akurat nie przypadł mi do gustu, ale inne książki autorki już bardzo ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam „Zostań, jeśli kochasz” i jak narazie nie mogę przekonać się do kontynuacji :P

    OdpowiedzUsuń