Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jane Austen. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jane Austen. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 12 listopada 2018

538. Jane Austen - "Rozważna i romantyczna"


AUTOR: Jane Austen
ORYGINALNY TYTUŁ: Sense and Sensibility
SERIA: Angielski Ogród [Świat Książki]
TŁUMACZ: Anna Przedpełska-Trzeciakowska
ROK WYDANIA: 2014
WYDAWNICTWO:  Świat Książki

OPIS
Po śmierci męża pani Dashwood wraz z dziećmi opuściła ukochany dom i zamieszkała w posiadłości Barton. Dwie z jej córek - panny na wydaniu - choć różne pod względem charakterów, tak samo szukają szczęścia i miłości. Uczuciowa, impulsywna Marianna marzy o mężczyźnie szarmanckim, wrażliwym, lubiącym te same lektury, co ona. Łagodna i rozważna Eleonora odda serce jedynie człowiekowi spokojnemu i odpowiedzialnemu. Niestety świat, którym - zamiast prawdziwych uczuć - rządzi pozycja społeczna i pieniądz, może boleśnie rozczarować te pełne uroku, ufne kobiety… [1]

RECENZJA
Z klasyką literatury nigdy nie było mi po drodze. W końcu jednak postanowiłam to zmienić i od czasu do czasu sięgam po książki, które na stałe wpisały się w historię literatury, które od wielu lat zachwycają miliony czytelników na całym świecie. Tym razem postanowiłam zabrać się za „Rozważną i romantyczną” Jane Austen. Słyszałam, że jest to powieść specyficzna, ale mimo to i tak postanowiłam ją przeczytać. Na dodatek w moim posiadaniu jest piękne wydanie ze Świata Książki, na które mogę patrzeć godzinami.

Dwie siostry: Eleonora i Marianna to główne bohaterki powieści Jane Austen. Eleonora jest tytułową rozważną, która nad porywy serce ceni odpowiedzialność i roztropność, przez co uważana jest za osobę chłodną. Marianna to typ romantyczki, dla której porywy serca są ważniejsze niż rozsądne rady umysłu. Mimo takich różnic siostry są sobie bardzo bliskie i każda z nich na swój sposób pragnie miłości. Niestety urodziły się w czasach, gdzie nie liczą się uczucia, a pieniądze i pozycja społeczna. To właśnie te dwie rzeczy determinują, kto jest idealnym kandydatem na męża/żona, a nie uczucie dwójki ludzi.

Każda z sióstr przeżywa swój mały dramat miłosny. Jane Austen pokazała dwa rodzaje rozczarowań. Jedno to tłumienie w sobie i nie okazywanie zranienia całemu światu. Z kolei panna Marianna rozpacza i jest pewna, że to, co ją spotkało to istny koniec świata i już nigdy nikogo nie pokocha, bo dla niej prawdziwie można kochać tylko raz.

To, co dało się zauważyć w powieści to, że Jane Austen pokazywała nam bardziej wszystko z perspektywy spokojnej i rozważnej Eleonory. Narracja jest prowadzona w trzeciej osobie, ale rozdziały zawierają wiele przemyśleń starszej z sióstr. Można z tego wywnioskować, że autorka bardziej była za Eleonorą i to jej postawa były jej bliższe w życiu codziennym. Nie oznacza to również, że potępiała impulsywność i romantyczność Marianny. Możliwe, że autorce chodziło o pokazanie tego, że podejmowanie decyzji pod wpływem impulsu nie jest dobre, że lepiej na spokojnie rozważyć wszystkie za i przeciw.

Miałam w trakcie czytania książki kilka momentów, kiedy czułam się lekko znudzona i nie miałam jej ochoty czytać. Muszę przyznać, że po przeczytaniu pierwszych stu stron byłam zachwycona, ale potem im dalej w strony tym wszystko mi się dłużyło. Nie znaczy to, że nie doceniam tej książki, bo w ostatecznym rozrachunku bardzo mi się ona podobała i z pewnością za jakiś czas sięgnę po inne książki Austen.
 „Ani okoliczności, ani czas nie decydują o stopniu znajomości. Istotne jest tylko usposobienie danego człowieka. Są ludzie, którym i siedem lat nie wystarczy, żeby się nawzajem poznać, dla innych siedem dni to za wiele.”~ Jane Austen, Rozważna i romantyczna, Warszawa 2014, s. 58.
OCENA: 7/10

Witajcie! 
Dziś kolejna recenzja, ale pracuję nad postem z o nazwie "Książki do, których chciałabym wrócić". Myślę, że w przyszłym tygodniu się pojawi ;) 
Pozdrawiam,
Lady Spark 

[1] Opis pochodzi z okładki książki

czwartek, 21 września 2017

443. "Jest prawdą powszechnie znaną, że samotnemu a bogatemu mężczyźnie brak do szczęścia tylko żony..."*

AUTOR: Jane Austin
TYTUŁ ORYGINALNY: Pride and Prejudice
TŁUMACZ: Anna Przedpełska-Trzeciakowska
SERIA: Seria romantyczna
ROK WYDANIA: 2016
WYDAWNICTWO: Literia

OPIS
Rzecz dzieje się na angielskiej prowincji na przełomie XVIII i XIX wieku. Niezbyt zamożni państwo Bennetowie mają nie lada kłopot – nadeszła pora, by wydać za mąż ich pięć dorosłych córek. Sęk w tym, że niełatwo jest znaleźć odpowiedniego męża na prowincji. Pojawia się jednak iskierka nadziei, bo oto posiadłość po sąsiedzku postanawia dzierżawić pewien młody człowiek, przystojny i bogaty. [1]

RECENZJA
Nie wiem jak to jest możliwe, ale jeszcze nigdy nie miałam okazji zapoznać się z największym dziełem Jane Austen jakim jest Duma i uprzedzenie. Tyle dobrego słyszałam o tym klasyku, że w końcu musiałam na własnej skórze przekonać się jak to z nim jest. Poza tym wszem i wobec chodziły plotki, że pan Darcy to podobno fajny jest. Po zapoznaniu się z lekturą zdaję sobie sprawę z tego, że główny męski bohater mógł się podobać niewiastom… mnie również!

Przełom XVIII i XIX wieku, angielska prowincja. Dzierżawiące niewielką posiadłość małżeństwo staje przez nie lada wyzwaniem – ich córki osiągnęły już wiek, w którym można pomyśleć o zamążpójściu. Jest tylko jeden poważny szkopuł – kandydatów na mężów dla pięciu panien Bennet brak. Sytuacja zmienia, kiedy w okolicy pojawia się bogaty młodzieniec. Najstarsza córka Bennetów - Jane - jest zauroczona nowym sąsiadem, jednak jednocześnie jest świadoma faktu, że majątek jej rodziny nie jest wystarczający, aby móc stać się panią na włościach. W międzyczasie pomiędzy Elizabeth, młodszą siostrą Jane, a panem Darcy – przyjacielem nowego sąsiada – coś zaczyna się dziać… 

Duma i uprzedzenie to pełna humoru i ironii powieść odnosząca się do ówczesnych nurtujących, sytuacji. Moi kochani,  cóż to były za czasy, gdzie problem zamążpójścia nie dotyczył tylko przyszłej panny młodej, ale również całe lokalne społeczeństwo. Mimo, że akcja tutaj biegnie swoim własnym  rytmem i nie mamy zawrotnych zwrotów akcji, to jednak całkowicie dałam się ponieść autorce w ten wykreowany przez nią świat. Z chęcią sama przeniosłabym się w te czasy i brała udział w tych małych i dużych intrygach zaserwowanych czytelnikowi przez Jane Austen.

Pisarka stworzyła całą paletę charakterów. Co prawda można zauważyć trzymanie się jednej „wizji” i tak o to Jane jest ucieleśnieniem wszystkich cnót; pani Bennet to typowa ciotka Klotka z kawałów, a jej mąż ma do niej anielską cierpliwość; Lidia jest infantylna i głupia; Elizabeth można szumnie nazwać ówczesną „feministką” (oczywiście z przymrużeniem oka), a pan Darcy… no dobra, ja też przepadłam! Uwielbiam go i z ogromną przyjemnością wpuszczę go swojego czytelniczego serduszka, aby mógł się śmiało rozsiąść obok moich ulubionych bohaterów!  W powieści mamy więc prawdziwą postaci! plejadę! 

Sam styl również można zapisać na plus. Nie odczuwa się żadnej czasowej „przepaści”, co bardzo ułatwia zapoznawanie się z lekturą. Poza tym muszę Was ostrzec – jak już zaczniecie czytać Dumę i uprzedzenie to odłożycie książkę dopiero po ostatniej stronie!

Żałuję, że dopiero teraz miałam okazję zapoznać się z tą pozycją. Uwielbiam takie klimaty i mimo, że w książce trup nie ścielę się gęsto, ja byłam jak najbardziej usatysfakcjonowana lekturą. Kolejne klasyki już czekają na mnie w kolejce!

OCENA: 8/10

Witam Was! Przypominam, że w sobotę pojawią się wyniki naszego rozdania, gdzie do zdobycia była książka We wspólnym rytmie. Tymczasem z utęsknieniem odliczam czas do zimy! Pozdrawiam

* Duma i uprzedzenie, Jane Austin, s.4
[1] Opis pochodzi ze strony LubimyCzytać