AUTOR: Katarzyna
Droga
ROK WYDANIA: 2018
WYDAWNICTWO: Znak Literanova
OPIS
W 1901 roku
dziewiętnastoletnia Ola Szczerbińska przyjeżdża z Suwałk do Warszawy. Marzy o
zdobyciu wykształcenia i o wolnej Polsce. W czasach, kiedy uważano, że jedynym
zadaniem kobiet jest dobrze wyjść za mąż i wychować dzieci, ona przemyca
dynamit w gorsecie i rewolwery w fałdach spódnicy, organizuje siatkę
wywiadowczyń i walczy z bronią w ręku.
Podczas
prezentacji składu broni, wśród mauzerów i browningów poznaje Piłsudskiego, legendę
podziemnej Polski, bohatera… oraz męża innej kobiety.
Mimo przeszkód
stanie u jego boku, odważnie stawi czoła konwenansom epoki i wyzwaniom
historii, a ta zawiedzie ją do Belwederu i uczyni pierwszą damą II RP.
Co takiego miała
w sobie Ola, że Piłsudski obdarzył ją wielkim uczuciem i uczynił partnerką nie
tylko w życiu, ale też w walce o wolność?
Dzieje tej
niebanalnej pary to jedna z najpiękniejszych i najbardziej intrygujących
historii miłości, determinacji i wielkiej odwagi. Historia, która pokazuje, że
wielkość nie liczy się z konwenansami. [1]
RECENZJA
Gdy w końcu
dotarł do mnie egzemplarz recenzencki książki Katarzyny Drogi bardzo się
ucieszyłam. Od kiedy zauważyłam tę pozycję w mailu od Wydawnictwa Znak, a potem
w zapowiedziach czułam, że ta książka jest dla mnie. Już po pierwszych stronach
wiedziałam, że się nie pomyliłam.
Kojarzycie
poważnego mężczyznę z sumiastym wąsem i ostrym spojrzeniu? Kto z nas nie
kojarzy Józefa Piłsudskiego człowieka, który miał największe zasługi w tym, że
po 123 latach zaborów Polska odzyskała niepodległość. Czy gdy patrzycie na jego
wiele zdjęć lub portretów jesteście wstanie go sobie wyobrazić, jako mężczyznę,
który w zaciszu domowym był kochanym partnerem i wspaniałym ojcem dwóch córek?
Jeśli nie to nie martwcie się tym, bo ja też mam z tym problem. Dopiero książka
Katarzyny Drogi ukazała mi go w zupełnie innym świetle.
Jednak żeby poznać,
jakim był dla najbliższych musimy zacząć swoje kroki od kobiety, która skradła
mu serce, czyli do Aleksandry Szczerbińskiej. Ola jak wiele młodych ludzi
marzyła o wolnej Polsce, o tym, aby w szkołach uczono dzieci po polsku, żeby
móc w końcu chodzić po ulicach miast bez obaw o aresztowanie. Jej rodzice
zmarli, gdy miała dziesięć lat i od tego momentu była wychowywana przez babkę
Karolinę. To babcia zgodziła się, aby w 1901 roku Ola wyjechała do Warszawy, aby
uczuć się w szkole handlowej, co nie było dość powszechne na Suwałkach, gdzie
mieszkała Aleksandra. Właśnie w
Warszawie wstąpiła do Polskiej Partii Socjalistycznej, która założona była
przez Piłsudskiego. Ola brała udział w wielu akcjach zbrojnych i do jej
obowiązków należały przerzuty broni i organizowanie magazynów z uzbrojeniem, o
których wiedziała tylko ona. W 1906 roku podczas prezentacji magazynów
zbrojeniowych poznała Piłsudskiego i od razu zapadła mu w pamięć. Problem
między zakochanymi był jeden i to w tamtych czasach dość poważny. Mianowicie
Józef Piłsudski miał wtedy żonę Marię, która do końca życia nie zgadzała się na
rozwód z Marszałkiem.
Katarzyna Droga
przedstawiła Olę, jako zwykłą dziewczynę, która chciała przede wszystkim
wolności dla Polski, a którą miłość spotkała właśnie podczas tej walki. I
właśnie walka o niepodległość, a potem podniesienie Polski z kolan po latach
niewoli była delikatnym cierniem w miłości Piłsudskich. Owszem ich uczucie
wyrosło w czasach, gdy konspirowali, gdy walczyli, gdy byli w więzieniach, ale
dla Józefa pierwsza zawsze była Polska. Można nawet czasem odczuć, że to ona
była jego największą miłością. I gdyby nie przypisy do listów od Marszałka,
które cytowała autorka trudno byłoby mi uwierzyć w to uczucie, które łączyło
Ziuka (tak był nazywany przez najbliższych) i Olę. Jednak to on w listach
nazywał ją najdroższą, swoją Oleńką.
Aleksandra była
niezwykle silną kobietą. Nie tylko, dlatego, że przemycała broń. Nie wiem ile
kobiet byłoby w stanie znieść takie życie. Niepewność, co z ukochanym, czy
wróci z kolejnej wyprawy, czy nie będzie musiała wychowywać sama dziecka, a
potem dzieci, bycie odsuniętą z powodu wiecznej walki o wolność kraju, chociaż
to też ich w bardzo mocny sposób łączyło.
Uważam, że
książka Katarzyny Drogi jest bardzo dobra i nie mogę jej zarzucić, że nie ma w
niej przypisów i autorka sobie coś wymyśliła, bo przypisy są, a w posłowi sama
zaznaczyła, że pewne sceny musiała sobie wyobrazić, bo wszyscy świadkowie tej
miłości już nie żyją. Historia jest ułożona w sposób logiczny i płynny, co
pozwala płynąć przez tę powieść.
"Łatwiej wyrzucić kogoś z serca niż z pamięci." ~ Kobieta, którą pokochał Marszałek. Opowieść o Oli Piłsudskiej, Katarzyna Droga, Kraków 2018, s. 39.
OCENA: 8/10
[1] Opis pochodzi z okładki książki
Za książkę dziękuję Wydawnictwu
Witam, witam.
Rzutem na taśmę, bo wszystko się znowu posypało.
Szukam lustra, które stłukłam, bo chce je spytać ile jeszcze lat z tych siedmiu będę miała tego pecha - ktokolwiek widział, ktokolwiek wie proszony jest o kontakt
Wasza skonana i zdołowana
Lady Spark
Lady Spark
ja chyba non stop tłukę jakieś lustro, takie pocieszenie :(
OdpowiedzUsuńciekawa książka, niewiele wiem o tej postaci ;)
okularnicawkapciach.wordpress.com