poniedziałek, 17 lipca 2017

423. Ladies and Gentlemen przed Wami melduje się Herkules Poirot!


AUTOR: Agatha Christie      
TYTUŁ ORYGINALNY: The Mysterious Affair At Styles
TŁUMACZ: Tadeusz Jan Dehnel  
SERIA: Herkules Poirot
ROK WYDANIA: 2014
WYDAWNICTWO:  Dolnośląskie

OPIS
Klimat starej angielskiej posiadłości, rodzinne niesnaski i skandale, spalony testament i wiele mylnych tropów. Kto z domowników miał motyw, by otruć właścicielkę rezydencji w Styles Court? Czy zbrodnię popełniono z namiętności czy z chciwości?
Nad rozwikłaniem zagadki po raz pierwszy razem pracują – kapitan Hastings, marzący o tym żeby być Sherlockiem Holmesem, i Herkules Poirot, który nie musi o tym marzyć. [1]

RECENZJA
Przyznam szczerze, że bardzo obawiałam się powieści Agathy Christie, a to z prostego powodu, że ich nie zrozumiem. Jakkolwiek to dziwnie brzmi miałam wrażenie, że nawet przy wykładaniu rozwiązania przez Poirota na końcu i tak nie będę nic z tego rozumieć. Na całe szczęście moje obawy okazały się złudne, a ja chyba pierwszy raz od dawna zaczęłam coś kogoś sławnego od dobrej pozycji. Dzięki o Panie!
                Narracja prowadzona jest w pierwszej osobie przez niejakiego kapitana Hastingsa, który jest weteranem wojennym i przypadkiem spotyka dawnego znajomego Johna Cavendisha, który oferuje mu rekonwalescencję w wiejskiej rezydencji jego zmarłego ojca oraz żyjącej macochy.  Pani Cavendish ponownie wyszła za mąż za ponad dwadzieścia lat młodszego mężczyznę. Według jej pasierba pan Inglethorp to nikt inny jak łowca posagów. Pewnej nocy Emila Inglethorp zostaje otruta i umiera w strasznych męczarniach. Kapitan Hastings na wniosek Johna prosi o pomoc przebywającego w pobliskim domu dla uchodźców Belga Herkulesa Poirota, który przed I wojną światową pracował, jako oficer policji. Potem przeprowadził się do Anglii, gdzie rozpoczął karierę prywatnego detektywa. Jest to mały mężczyzna o starannie wypielęgnowanych wąsach, ma słynną obsesję na punkcie porządku i symetrii. Notorycznie do rozmowy wtrąca powiedzenie/stwierdzenie „mon ami” lub też inny francuski zwrot.
Herkules Poirot zaczyna zastanawiać się, kto z domowników tudzież osób zamieszkujących w willi zabił starszą panią. A do wyboru jest kilka interesujących postaci, jak na przykład panna Ewelina Howard, która jest wierną służącą w domu i rozmowy prowadzi w telegraficznym skrócie. Szczerze nienawidzi Alfreda Inglethorpa i uważa, że jej pracodawczyni popełniła ogromny błąd wychodząc za niego za mąż. Kolejnym podejrzanym jest najstarszy pasierb zmarłej John Cavendish, który ma pewne kłopoty finansowe i pokłócił się z macochą przed jej śmiercią. Żona Johna, czyli Mary Cavendish, kobieta o dość skomplikowanej osobowości, ale z pewnością pozostająca bardzo wytworną damą. Jest również, Cynthia Murdoch, która była protegowaną pani Inglethorp (córką jej zmarłych przyjaciół). Dała jej dach nad głową, gdy tego potrzebowała. John ma również młodszego brata Lawrence’a, który jest postacią dość nudną i mało znaczącą. W kręgu podejrzanych jest jeszcze również dobry przyjaciel Mary doktor Bauerstein. Każdy z nich miał swój motyw…
Początkowo ciężko było mi się wczuć w historię, bo wydawała mi się ogromnie drętwa i pozbawiona charakteru. Dopiero pojawienie się osobliwego Belga zdecydowanie ją ubarwiło i nadało jej kształtu. Bardzo polubiła Poirota, jest to postać niezwykle sympatyczna, a przy tym śmieszna. Co prawda zerkając na filmy, które ogląda nagminnie moja mama odniosłam wrażenie, że jest zadufanym w sobie detektywem tak w książce nie dało się tego odczuć. Jest ludzki i szczery, a jego szósty zmysł jest bardzo mocno rozwinięty.
To, w jaki sposób Christie poprowadziła całą akcję i jak wodziła czytelnika za nos jest mistrzostwem świata. Przypadkiem zaspojlerowałam sobie, kto zabił, ale to, w jaki sposób Poirot do tego doszedł jest jak moje ukochane ciasto Raffaello – idealne. Na dodatek umie wspaniale maskować swoje uczucia i emocje. Nie daje poznać po sobie, że jest inaczej niż myśli. No i przede wszystkim umie przyznać się do błędu, że jego tok myślenia poszedł w złym kierunku niż powinien. To jest zdecydowanie na plus i sprawia, że jest bohaterem z krwi i kości.
Mogę zapewnić, że szybko wrócę do kolejnych powieści Królowej Kryminału. Tak szybko jak mi to pozwoli lista lektur, którą sobie robię, co jakiś czas. Mam nadzieję, że to się szybko stanie, bo narobiłam sobie ogromnego, smaka na kolejne powieści kryminale tej autorki.
„Jeżeli ludzie nie mówią prawdy, miej się na baczności pod każdym względem." ~ Agata Christie, Tajemnicza historia w Styles, Poznań 2014, s. 108.
OCENA: 7/10

Królestwo za tydzień na bezludnej wyspie. Tylko ja i książki! Ktoś coś wie? 


[1] Opis pochodzi z okładki książki

10 komentarzy:

  1. ojejku, ja też chcę takie królestwo oddać za spokój święty. No może poza towarzystwem książek, na przykład takiej ;)
    https://sweetcruel.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Parę lat temu dostałam tą powieść na urodziny - byłam nią zachwycona, choć akurat w tej książce nie udało mi się odkryć, kto jest mordercą (nieznajomość prawa szkodzi) :D

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam Ci się do czego, ja też czasem nie rozumiem finału i moje jedno jedyne spotkanie z autorką nie skończyło się dobrze właśnie z tego względu ;) Zdaję sobie sprawę, że absolutnie nie mam analitycznej duszy "kryminalisty" ale to nie przeszkadza mi cały czas próbować sięgać po ten gatunek. Ado książek królowej kiedyś wrócę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Poirot to mój ulubiony bohater książkowy, zdecydowanie :) mogę o nim czytać i czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja również mam jakieś obawy przed zmierzeniem się z Christie. Toż to klasyk nad klasykami ;)
    Może kiedyś pójdę w Twoje ślady i dam jej szansę :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka Christie, którą mam w planach :) marzy mi się uzbieranie całej kolekcji jej twórczości :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zawstydzasz mnie :( Ja już dawno sobie obiecałam, że będę więcej Christie czytała, a tu tym czasem mam na swoim koncie jedną jej pozycję :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam Christie :D Właśnie czytam jej "Po pogrzebie" ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam ksiązki z kryminalnym motywem. Po prostu nie umiem przejść obok nich obojetnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Moje ulubione klimaty, chętnie co jakiś czas do nich zaglądam. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń