AUTOR: Suzanne Collins
TYTUŁ ORYGINALNY: Catching Fire
TŁUMACZ: Małgorzata
Hesko – Kołodzińska, Piotr Budkiewicz
SERIA: Igrzyska
śmierci
TOM: Drugi
ROK WYDANIA: 2009
WYDAWNICTWO: Media Rodzina
OPIS
Czy z iskry
wybuchnie pożar? Czy się rozprzestrzeni? Jaka będzie zemsta Kapitolu?
Głodowe Igrzyska
wbrew przewidywaniom wygrywa szesnastoletnia Katniss. Wraz z nią po raz
pierwszy w dziejach Kapitolu wygrywa je także drugi trybut – Peeta Mellark, z
którym Katniss stanowiła na arenie parę. Po powrocie do Dwunastego Dystryktu
sprawy się komplikują – postawa Katniss podczas igrzysk bardzo nie spodobała
się władzom. Komplikuje się także jej życie osobiste – Katniss niełatwo się
teraz rozeznać we własnych uczuciach. Polubiła Peetę, ale przecież jest jeszcze
Gale – bliski przyjaciel i towarzysz wypraw do lasu na nielegalne polowania.
Tymczasem jednak
Katniss i Peeta muszą wziąć udział w odbywającym się po każdych igrzyskach
Tournée Zwycięzców i odwiedzić wszystkie dystrykty. Ta podróż uświadamia im, że
są ludzie skłonni zbuntować się przeciwko okrucieństwom władzy.
W pierścieniu ognia to drugi po Igrzyskach śmierci tom trylogii, w
którym Suzanne Collins opisuje losy Katniss Everdeen – dziewczyny, która
nieoczekiwanie staje się symbolem i zarzewiem buntu. [1]
RECENZJA
Katniss Everdeen
wygrała Głodowe Igrzyska, ale wraz z nią zrobił to, Peeta Mellark. Para
nieszczęśliwych kochanków z Dystryktu Dwunastego zadrwiła z władz, a to nigdy
nikomu nie uszło płazem. Kapitol nie zapomina takich rzeczy. Teraz zwycięzcy
trybuci muszą objechać całe państwo podczas Tournée Zwycięzców. Niestety ich
wybryk z jagodami na arenie doprowadził do buntów w kilku dystryktach i Katniss
pod groźbą śmierci najbliższych próbuje przekonać ludzi, że zrobiła to tylko,
dlatego, że szalenie pokochała Peetę. Uświadamia jej to dwie rzeczy, że już do
końca życia będzie musiała żyć z tym mężczyzną, a dodatkowo, że jedna iskry
wystarczy by wywołać pożar.
Katniss musi
walczyć nie tylko prezydentem Snowem, ale również z koszmarami, które nawiedzają
ją każdej nocy. Musi kolejny raz zmagać się ze wspomnieniami śmierci swoich
wrogów z areny. Na dodatek niezadowolenie mieszkańców wzrasta, wszyscy
wyczuwają atmosferę podobną do tej, która poprzedzała Mroczne Dni, które dały
początek Głodowym Igrzyskom. Jednak władze postanawiają przypomnieć, kto jest
górą i podczas Siedemdziesiątych Piątych Igrzysk, które zwane są również
Trzecim Ćwierczwieczem Poskromienia na arenę wysyłają trybutów, którymi są
dotychczasowi zwycięzcy poprzednich turniejów.
Główna bohaterka
jest zdecydowanie dojrzalsza, ale dalej bywa irytująca. Jej rozważania, którego
z dwóch panów darzy większym uczuciem doprowadzały mnie do większej nerwicy niż
to sobie wyobrażałam. Owszem spodziewałam się tego, bo bywało, że natrafiałam
na strony, gdzie akcja była już opowiedziana. Nie sądziłam jednak, że to będzie
aż tak denerwujące. Dodatkowo jej chęć ochronienia Peety na arenie za wszelką
cenę doprowadza do tego, że nie zauważa tego, co najważniejsze, że iskra
wznieciła pożar. Mimo wszystko nie jest bohaterką, która boi się zrobić
cokolwiek by przeżyć. Jest zdeterminowana do działania i wie, czego chce, ale
dalej bywa lekko irytująca.
Co do pobocznych
postaci to dalej uważam, że zbyt mało wiem o nich. Jedynie przemyślenia Katniss
a jak wiadomo nie jest ona obiektywną obserwatorką. Mimo wszystko autorka dała
nam całą gamę bohaterów. Od zadziornej Johanny, (którą uwielbiam) po Finnicka,
który sprawia wrażenie zakochanego w swoich wyglądzie mężczyzny.
Co do akcji to
zdecydowanie była bardziej powolna niż w pierwszej części i jest to zdecydowany
minus książki, bo pod koniec zaczęła pędzić jak szalona. Jestem ciekawa jak
będzie to wszystko wyglądało w „Kosogłosie”, ponieważ autorka postawiła sobie
bardzo wysoko poprzeczkę. Mam wielkie oczekiwania i mam nadzieję, że zostaną
zaspokojone.
„Ludziom zdarza się znaleźć w sytuacjach, z którymi nie umieją sobie poradzić, bo nie są odpowiednio przygotowani." ~ Suzanne Collins, W pierścieniu ognia, Poznań 2009, s. 34.
OCENA: 7/10
Jak widzicie znowu recenza, ale nie wyrobiłam się przez pracę w przygotowaniu faktów o sobie, więc musiałam się czymś ratować. Za tydzień już będą normalnie, więc wyczekujcie, ale pewnie niczym Was nie zaskoczę. Całusy!
[1] Opis pochodzi z okładki książki
Jak widzicie znowu recenza, ale nie wyrobiłam się przez pracę w przygotowaniu faktów o sobie, więc musiałam się czymś ratować. Za tydzień już będą normalnie, więc wyczekujcie, ale pewnie niczym Was nie zaskoczę. Całusy!
[1] Opis pochodzi z okładki książki
Już to chyba mówiłam, ale się powtórzę - będę czytać całą trylogię w te wakacje! :D
OdpowiedzUsuńDaj znać co sądzisz :)
Usuńmoże się skuszę w wolnym czasie na te książki? Kto wie:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Polecam :)
UsuńZ opinii wynika, że w sumie film został pozbawiony najbardziej irytujących szczegółów, a przynajmniej je choć trochę stłumili. Mam jeszcze ostatnią część przed sobą (filmu, książek jak na razie nie ruszałem, bo widuję bardzo podzielone opinie) i poważnie się zastanawiam czy po prostu na filmie nie poprzestać.
OdpowiedzUsuńTo zależy jak kto woli. Ja bym jednak przeczytała książke, bo jest tego warta :). Po prostu mówi więcej niż film :)
UsuńNie mówię nie. :) Po prostu jest w wielu recenzjach sporo odpychających mnie szczegółów, jak na przykład w Twoim przypadku kwestia irytującego niezdecydowania Katniss. Mnie ogólnie takie "trójkąty" irytują, więc tym bardziej staram się ich unikać, jeśli irytują również innych. :)
UsuńMi się wydaje że owszem, akcja była wolna, ale na samym początku... ;) potem zaczęła pędzić jak szalona :D
OdpowiedzUsuńDokładnie to samo napisałam w recenzji :D
UsuńTą część lubię najmniej :) sama nie wiem dlaczego. W sumie tutaj dobrze pokazali Haymischa, ale ogólnie było mi czegoś za mało :)
OdpowiedzUsuńW sumie to ja też :).
UsuńTa pozycja, jak dla mnie, była średnia. Gorsza od pierwszego tomu, ale o wiele, wieeele lepsza od III tomu. Spodziewałam się czegoś więcej, ale się nie zawiodłam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!