poniedziałek, 23 maja 2016

256. "Serce w ogniu", gdy w imię przyjaźni rezygnujesz z miłości oraz dajesz więcej niż kiedykolwiek sądziłeś

AUTOR: Nicolas Evans
TYTUŁ ORYGINALNY: The smoke jumper
TŁUMACZ: Jerzy Łoziński  
ROK WYDANIA: 2009
WYDAWNICTWO: Albatros Andrzej Kuryłowicz  

OPIS
Pożar, który odmienił życie trojga ludzi, zaczął się od uderzenia pioruna. Gdy obozująca podnóża góry z grupą nastolatków Julia Bishop zdała sobie sprawę z zagrożenia, było już zbyt późno, by cokolwiek zrobić. Z szalejącego żywiołu wydobył ją fotograf wojenny Connor Ford i pokochał zakazaną miłością. Ale piękna Julia jest związana z młodym Mzykiem Edem Tullym, jego najbliższym przyjacielem, który w wyniku akcji ratowniczej został oślepiony. Obaj mężczyźni dzielą wspólne pasje, razem skaczą na spadochronach do pożarów i kochają tę samą kobietę. To ona musi dokonać ostatecznego wyboru – w sytuacji, w której nie ma dobrego wyjścia… [1]

RECENZJA
„Serce w ogniu” to bardzo mądra i wzruszająca książka, od której mnie samej trudno było się oderwać. Poznanie historii Eda, Julii oraz Connora było fantastycznym przeżyciem. Z ogromną niecierpliwością czekam na moment, gdy dorwę inne książki pana Evansa, bo ta bardzo mnie oczarowała.

Minusem jest to, że akcja początkowo wlecze się jak flaki z olejem. Ciężko wciągnąć się w akcję od pierwszej strony i trzeba poświęcić książce zdecydowanie więcej czasu na sam wstęp, bo potem kartki same przelatują przez palce. Autor nie skąpi nam opisów, oddaje każdy szczegół z największą precyzją, która pobudza tylko wyobraźnię czytelnika.

Jeśli zaś chodzi o postaci to każda z nich jest skrajnie różna. Connor to bardzo stateczny, młody mężczyzna, który próbuje poradzić sobie w życiu ze śmiercią ojca, która w jakiś sposób odcisnęła się na jego duszy. Ed to z kolei utalentowany muzyk, który próbuje swoich sił w świecie muzyki i pisze musicale, ale z marnym skutkiem. Panowie są bardzo dobrymi przyjaciółmi i łączy ich pasja, a mianowicie skaczą razem na spadochronach do pożarów. Julia to piękna pani pedagog, która pracuje z trudną młodzieżą. Kobieta jest bardziej podobna do Connora niż do Eda, a to wszystko ze względu na to, że podobnie jak i on próbuje poradzić sobie z odejściem ojca w młodym wieku.   

Akcja książki nie toczy się w przeciągu kilku lat, ale obejmuje bardzo długi okres życia bohaterów, co pozwala nam poznać dokładnie, jakie zmiany w nich zaszły, co przeżyli i z jakimi demonami się muszą zmierzyć. Connor mimo swojej miłości do Julii jest przede wszystkim wiernym przyjacielem Eda i za to składam mu pokłon. Sama nie wiem czy w obliczu zaistniałej sytuacji umiałabym się zachować tak jak Connor. Nie mam również pewności do tego czy postąpiłabym dokładnie tak jak Julia, która jest postacią mogącą irytować czytelnika. Jej ciągła rozpacz i niezdecydowanie bywają irytujące, ale jednak w jakimś stopniu podziwia się ją za decyzję, która podjęła.

Autor pokazał wiele rodzajów miłości, ale książka głównie zdominowana jest przez tę, która wszystkich unieszczęśliwia i uniemożliwia osiągnięcie pełni szczęścia. Na dodatek Evans nie bał się poruszyć tematu wojen, które rozgrywały się na Bałkanach czy w Afryce. Z szwajcarską precyzją oddał ból i cierpienie, które towarzyszyło ludziom w tych momentach i które aktualne jest również w obecnym świecie.

„Serce w ogniu” to bardzo mądra powieść, która z pewnością długo zostanie w mojej pamięci i do której wiele razy jeszcze powrócę.

"[…] zazdrość podobna jest do teriera, którego nie strząśniesz już z nogi, kiedy raz się w nią wgryzie." ~ Nicholas Evans, Serce w ogniu, Opole 2009, str. 327.
OCENA: 7/10

Czasami w życiu plecie się różnie, ale ja mam już nadzieję, że w moim w końcu nastąpi chwilowy spokój i nie będę musiała więcej się denerwować. Trzymajcie się ciepło! :) 


[1] Opis pochodzi ze skrzydełek książki.

17 komentarzy:

  1. Zapowiada się naprawdę ciekawa lektura. Lubię takie historie, które zostają z czytelnikiem na dłuższy czas.
    https://sweetcruel.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Skoro warto przebrnąć przez ten nieciekawy początek, jestem na tak;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapadające w pamięci i wzruszające lubię, więc mogłaby mi się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mimo, że to nie do końca mój gatunek to i tak bym się skusiła na ten tytuł! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że to jest książka dla mnie. Odrobinę przeraża mnie to, że początek się wlecze, ale właściwie, mało która książka wciąga od pierwszej strony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No początek nie jest zachwycający, ale warto przeczekać :)

      Usuń
  6. Myślałam, że to taki typowy, tani romansik. Może się rozejrzę za tą książką.
    Zapraszam do nowego wyzwania :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem ciekawa tej książki. Obraz miłości w kilku odsłonach oraz akcja na przestrzeni lat brzmi intrygująco. A do przekonuje mnie równie fakt., że ksiazka jest mądra! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam jeszcze twórczości autora, ale mam w domu jedną jego książke, więc być może ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  9. 7/10 to według mnie bardzo dobra ocena,a że lubię czytać takie historie,to też z wielką chęcią przeczytałabym tę książkę :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń