poniedziałek, 19 października 2015

174. "Harry Potter i Czara Ognia" czyli Turniej Trójmagiczny powraca

AUTOR: Joanne Kathleen Rowling
TYTUŁ ORYGINALNY: Harry Potter and the Goblet of Fire
TŁUMACZ: Andrzej Polkowski
SERIA: Harry Potter
TOM: Czwarty
ROK WYDANIA: 2001
WYDAWNICTWO:  Media Rodzina

OPIS
W tym roku w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart rozegra się Turniej Trójmagiczny, na który przybędą uczniowie z Bułgarii i Francji. Zgodnie z prastarymi regułami, w Turnieju Trójmagicznym ma uczestniczyć trzech uczniów - reprezentantów każdej ze szkół, wybranych przez Czarę Ognia. Dziwnym zbiegiem okoliczności wybranych zostaje czterech... Co z tego wynika dla Harry'ego, jego przyjaciół i całego świata czarodziejów ,dowiecie się z lektury. [1]

RECENZJA
Harry, jak co roku spędza wakacje u swojego wujostwa, które z tego faktu wcale nie jest zadowolone. Na dodatek jego kuzyn Dudley jest na diecie, a wraz z nim cała rodzina. Jednak dzięki wsparciu przyjaciół Potter przeżywa cztery okropne tygodnie u swojej ciotki. Jednak w końcu znowu przenosi się do rodziny swojego najlepszego przyjaciela i wraz z nim udaje się na finał mistrzostwa świata w quidditcha, gdzie dzieją się straszne rzeczy. Nagle na niebie pojawia się coś, co trzynaście lat temu powodowało strach u każdego, kto zobaczył to nad swoim domem. Na świat czarodziejów pada strach. Czyży Lord Voldemort odzyskał swoje siły?

Jednak wszyscy szybko zapominają o tym zdarzeniu i żyją nowym wydarzeniem, jakim jest Turniej Trójmagiczny i przyjazd reprezentantów z dwóch innych szkół ze świata magii. Wszystko w Hogwarcie podporządkowane jest temu jednemu wydarzeniu. Jednak ceremonie losowania trzech reprezentantów przerywa dziwne wydarzenie i pojawienie się czwartego uczestnika, który nie miał prawa pojawić się wśród swoich kolegów i ponownie cały świat czarodziejów zamiera ze strachu.

Harry Potter musi stawić czoło nie tylko nowym wyzwaniom w turnieju, ale przede wszystkim kolejny raz musi oszukać śmierć, gdy stoi i patrzy jej prosto w oczy. Ponownie jego osoby trzymają się dziwne przypadki i wypadki.

Jak zawsze Harry Potter może liczyć na przyjaciół, jednak w tym wypadku pozostaje mały problem. W tym wypadku jest to Ron, który pierwszy raz otwarcie pokazuje swoją zazdrość o pozycje przyjaciela. Czy tak powinno być? Czy przyjaciel powinien przestać nam wierzyć i odwrócić się od nas wtedy, gdy najbardziej go potrzebujemy? Z pewnością wielką lojalnością wykazała się Hermiona, która zawsze wierzyła Harry’emu i nigdy go nie zostawiła w potrzebie, za to w relacjach Rona i Pottera na zawsze pozostały dwie ważne rysy, które w każdej chwili mogły zachwiać ich relacjami. Harry za to jest osobą, która wybacza bardzo szybko i pragnie otaczać się ludźmi, którzy mogą stworzyć mu namiastkę rodziny. Jest to oczywiście w jakiś sposób dobre, ale nie do końca, bo przez to ludzie dość często wchodzą mu na głowę. Brakuje mu asertywności, co pokazuje również pierwszy wywiad z pewną siebie i przebojową dziennikarką.

Świat czarodziejów, który po trzynastu latach w końcu oddycha spokojnie i zasypia bez obaw ponownie staje w obliczu zagrożenia, którego nie widzi lub też udaje, że go nie ma. Od pewnego momentu Harry Potter staje się wrogiem publicznym numer jeden i przez kilka dobrych części będzie toczył walkę o swoje dobre imię oraz by nikt nie uważał, że jest chory psychicznie. Czy mu się uda?

Myślę, że pani Rowling doskonale przemyślała całą sprawę tego jak chce potoczyć akcje powieści i udało jej się uniknąć wielu kompromitujących wpadek (chociaż nie uchroniła się od tego wcale, ale za ten wspaniały świat wybaczam to w pełni). Patrząc jednak na rozbudowane wątki, ciągłe intrygi to należy podziwiać jak bardzo udało jej się uniknąć czegoś zdecydowanie gorszego.

 „[..] co ma być, to będzie… a jak już będzie, to trzeba się z tym zmierzyć." ~ Joanne K. Rowling, Harry Potter i czara ognia, Poznań 2001, s.759.


OCENA: 10/10

Miłość do tego cyklu zawsze żywa <3. I tylko z czystego sentymentu daję ogromne dziesiątki całej serii. Uwierzcie mi, że to jeszcze bardziej popchnęło mnie do czytania w pewnym momencie. Kocham i nigdy nie przestanę :). Wbrew temu co mówi mój tata, ja na to nigdy nie będę za stara. A moje tomy są już tak zmęczone przeze mnie i mamę, że aż żal je brać kolejny raz do rąk. Jednak nie mam odwagi kupić nowych w nowej szacie graficznej. W tamtych jest spora część mnie i zawsze ją odnajduję, gdy do nich wracam. 

16 komentarzy:

  1. Uroczyście oświadczam, że zapoznam się z całą serią! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeden z lepszych tomów przygód Pottera:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo na Pottera nigdy się nie jest za starym :) w tej części zaczęłam lubić Rona, bo zaczął być odrębny od Harry'ego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się! Nigdy sie nie jest za starym na Pottera! :D

      Usuń
  4. Nigdy mi się nie znudzi ta seria... jest cudowna ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jedna z moich ulubionych serii!
    Nie da się nie kochać?! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam dawno, nie pamiętam już dokładnie tej książki, ale na pewno mi się podobała - w prawie każdej części się zakochałam :D

    OdpowiedzUsuń
  7. O tej książce ludzie dłuuugo nie zapomną

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że o całej serii ludzie długo nie zapomną :)

      Usuń