AUTOR: Veronica
Roth
TYTUŁ
ORYGINALNY: Insurgent
SERIA: Niezgodna
TŁUMACZ: Marta
Czub, Ewa Ratajczyk
TOM: Drugi
ROK WYDANIA: 2014
WYDAWNICTWO: Amber
OPIS
Jeden wybór może
cię zmienić…
Jeden wybór może
cię zniszczyć…
Dzień, w którym
Tris dokonała swojego wyboru, porzucając Altruizm dla Nieustraszoności, zburzył
jej świat, pozbawił rodziny, zmusił do ucieczki, ale i połączył z Tobiasem –
Nieustraszonym o stalowych oczach. Jego uczucie pomaga jej przetrwać wśród
nieustannej walki, śmierci i krwi. Tylko on rozumie dręczący ją żal i wyrzuty
sumienia. I tylko on zna jej tajemnicę…
Konflikt
pomiędzy frakcjami zmienia się w wojnę, łowcy zawzięcie tropią niezgodnych.
Wśród Nieustraszonych szerzy się zdrada. A Tris staje przed nowym wyborem –
jeszcze bardziej nieuniknionym i jeszcze bardziej dramatycznym. Czy zaryzykuje
wszystko, żeby ocalić tych, których kocha? [1]
RECENZJA
Tris i Tobias
muszą uciekać. Są Niezgodni, więc nie ma dla nich miejsca w świecie podzielonym
na frakcje. Schronienie chwilowo znajdują w siedzibie Serdecznych, którzy
hołdując zasadom pokoju i rozstrzygania sporów bez broni pozostają bezstronni
wobec wojny. Tam Tris dowiaduje się, że jej rodzice nie zginęli bez powodu, ani
też nie byli ofiarami Erudytów. Wiedzieli cos, co mogło zburzyć cały frakcyjny
świat. Tris początkowo próbuje dowiedzieć się wszystkiego od przywódcy
Altruizmu – Marcusa, ale bez skutku. Beatrice ma jednak jeszcze jeden problem,
a mianowicie ogromne poczucie winy…
Podczas
ratowania własnego życia i próby przerwania symulacji Tris straciła rodziców, a
także zabiła ukochanego swojej najlepszej przyjaciółki. Dręczą ją wyrzuty
sumienia i nie jest w stanie się z tym pogodzić. Ciągnie ją do śmierci, czego
kompletnie nie rozumie Cztery. Tris ma świadomość, że już nigdy nie będzie tak
jak kiedyś i, że frakcje nigdy nie zapomną o wojnie, którą rozpoczęli Erudyci
wspólnie z Nieustraszonymi. Chce ją przerwać, a gdy giną kolejne osoby, wtedy
decyduje się na jeden krok, który może uratować wszystkich, którzy są skłonni
poddawać się symulacjom.
Beatrice została
postawiona przed ciężkimi wyborami i zawsze musi wybierać między tym, co dobre
dla niej a tym, co dobre dla innych, ale dla niej może mieć śmiertelne skutki.
Już nie jest małą i bezbronną dziewczynką, która porzuciła Altruizm i nie
wiedziała jak trzymać pistolet. Teraz jest kobietą, którą targają demony, a
ukochany mężczyzna skrywa przed nią wiele sekretów, o których nie zamierzał jej
mówić. W zasadzie przez całą książkę mamy styczność z kłócącymi się Tris i
Tobiasem. Jest to trochę nużące, bo ile można? Najpierw próbują dojść do
porozumienia, a potem nagle wybucha między nimi kłótnia. Mężczyzna za wszelką
cenę, chce chronić swoją ukochaną, ale ona mu tego nie uławia. Z jednej strony
go rozumiem, ale z drugiej strony… Nie można być nadopiekuńczym, bo to może się
źle skończyć.
Z drugiej strony
Tris zmieniła się i to zdecydowanie, ale nie wiem, w którą stronę czy dobrą czy
złą. Z jednej strony czasami mi się podobało jej zdecydowanie i umiejętność
logicznego myślenia i chęć zakończenia tego, co się stało, a po chwili stawała
się płaczliwą i nieumiejętną dziewczynką, która chciała umrzeć. Rozumiem była
zrozpaczona, bo zabiła kogoś bliskiego, a także straciła najbliższych jej ludzi
i na dodatek brat nie okazał się tym, za kogo się przedstawiał. To wszystko
mogło ją skołować i doprowadzić do stanu, w jakim się często znajdowała, ale
niesmak pozostawał. Miałam wrażenie, że autorka chciała wypośrodkować by nie zrobić,
z Tris nieczułej i mało wrażliwej Nieustraszonej i jednocześnie nie chciałaby
była płaczliwą i załamującą się Altruistką. Może i złoty środek został
zachowany, ale mnie jakoś nie przekonał.
Ogólnie podobała
mi się koncepcja całej książki i zakończenie kompletnie zbiło mnie z tropu. Nie
tego się spodziewałam. Zupełnie nie tego. Jednak zauważyłam również kilka
niezgodności w książce, gdzie główna bohaterka na początku sceny czegoś nie miałaby
w następnej już coś posiadać. Trochę bez sensu i zdecydowanie psuło to efekt
czytania.
"Odkryłam, że ludzie mają wiele warstw tajemnic. Wydaje ci się, że kogoś znasz, że go rozumiesz, ale jego pobudki zawsze są przed tobą ukryte, schowane w jego sercu. Nigdy ich nie poznasz, ale czasem postanawiasz zaufać." ~ Veronica Roth, Zbuntowana, Warszawa 2014, s. 355.
OCENA: 7/10
[1] Opis
pochodzi z okładki książki.
Jutro ostatni egzamin...
Trzymajcie kciuki...
Lady Spark
Jutro ostatni egzamin...
Trzymajcie kciuki...
Lady Spark
Ja trochę gorzej odebrałam ten tom. A kolejny jeszcze słabszy. Ale to dobrze, że Tobie się podobało :)
OdpowiedzUsuńI to jest właśnie w czytaniu najpiękniejsze :), że ludzie mają własne opinie i szanują zdanie innych :).
UsuńMnie cała seria bardzo przypadła do gustu :)
Ja wiem, wiem kiedyś się z tym zapoznam! :D
OdpowiedzUsuńCzyli jak na świecie znowu pojawią się dinozaury :P
UsuńSkończyłam dawno serię. Niestety nie będę Ci spoilerowała - więc nie napiszę nic więcej :]
OdpowiedzUsuńJa już też serie mam za sobą :) Recenzja po prostu musiała odczekać na swoją kolej :)
UsuńA ja nie czytałam nawet pierwszego tomu - muszę to nadrobić!
OdpowiedzUsuńPS. Trzymam kciuki kochana :)
UsuńPolecam! Mam nadzieję, że i Tobie przypadnie do gustu.
UsuńDziękuję za trzymanie kciuków. Przydały się :)
Cała trylogia mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
O książkach - okiem Optymistki
Witaj w klubie! :)
UsuńMnie się 1. część nie podobała, więc po kolejne już nie sięgnę... :(
OdpowiedzUsuńSzkoda :(
UsuńJa natomiast nie przeczytałam żadnej części - jedynie obejrzałam ekranizację, która - powiem szczerze - przypadła mi do gustu, choć nie na tyle, bym sięgała po książkę... Dlaczego? Otóż dlatego, że mam przesyt dystopii i innych takich.
OdpowiedzUsuńRozumiem. Jednak te książki może i mają banalną fabułę, ale niosą za sobą jakieś przesłanie :)
UsuńMi również najbardziej podobało się zakończenie, reszta już mniej, niestety... Ale w sumie za wiele z niej nie pamiętam, właśnie tylko końcówka została w pamięci. Trzeci tom miałam czytać, ale nie wiedziałam, o czym mowa, więc zaprzestałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mnie za to trzeci podobał się najbardziej :)
UsuńJakoś tak na główny plan wybija mi się to użalanie nad sobą Tris:p
OdpowiedzUsuńW sumie ja ją z jednej strony rozumiem. Straciła bardzo bliskie osoby - to musiało wywrzeć na nią wpływ, ale z drugiej strony to jest mało realne żeby osoby w takim stanie psychicznym były zdolne do pewnych rzeczy, które dokonała Tris.
UsuńAle to w końcu fantastyka :D
UsuńTo jest jakiś argument :D
UsuńMuszę w końcu przeczytać tą część. Film zaraz w kinach a ja jeszcze nie mam niej za sobą. Niedopuszczalne! :)
OdpowiedzUsuńW całości się zgadzam :D!
UsuńFilm? Może. Książka? Nie. :D
OdpowiedzUsuńSzkoda ;)
Usuń