AUTOR: Natalia
Sońska
ROK WYDANIA:
2016
WYDAWNICTWO:
Czwarta Strona
OPIS
Czy widzisz, jak śnieg skrzy się za oknem?
Zaparz herbatę, otul się kocem i zakochaj się w zimie.
Alicja jest
samotną, młodą lekarką, która całkowicie poświęca się swojej pracy. Zamknięta w
sobie i wycofana stroni od towarzystwa ludzi. I chociaż z pozoru wydaje się
twarda i nieprzystępna, tak naprawdę skrycie marzy o miłości.
Jej życie
zmienia się, gdy przyjaciele Alicji zabierają ja do Zakopanego. Tam, podczas
sylwestrowej nocy, poznaje jego – przystojnego ratownika TOPR. Ku jej
zaskoczeniu w towarzystwie Michała czuje się nad wyraz dobrze. Jej myśli
przestają obsesyjnie krążyć wokół pracy, a zaczynają skupiać się na mężczyźnie,
który staje się kimś więcej niż zwykłym znajomym.
Czy Alicja
obudzi się ze snu i zawalczy o miłość? [1]
RECENZJA
Nie wiem, czemu
ubzdurałam sobie, że ta książka Natalii Sońskiej dzieje się w okresie świąt
Bożego Narodzenia. Tak nie jest, ale jest skrzący się śnieg i dużo ciepła, więc
myślę, że również ona da radę wprowadzić nas w atmosferę nadchodzących świąt.
Alicja jest
lekarką w krakowskim szpitalu. Uwielbia swoją pracę i spędza w niej każdą wolną
chwilę. Dodatkowy dyżur za koleżankę w Wigilię? Ala jest pierwsza żeby zastąpić
kolegów. Nasza główna bohaterka postępuje tak, bo jest osobą bardzo zamknięta w
sobie i zawieranie nowych znajomości przychodzi jej z trudem. Ma grupkę starych
przyjaciół, ale również z nimi spotyka się od wielkiego dzwonu. Jakimś cudem
daje się im namówić na Sylwestra w Zakopanem. Ten jeden wyjazd sprawia, że
dawna Ala, która uwielbiała się śmiać i dobrze bawić próbuje wydostać się ze
skorupy. Czy Kopciuszek obudzi się na czas?
Alicję otacza
grono przyjaciół. Najbliższą osobą z tej paczki jest Przemek, który jest
homoseksualistą. Polubiłam go, bo naprawdę martwił się o kobietę i szczerze
mówił jej to, co myśli, ale robił to w sposób przystępny. Z kolei Monika za
każdym razem, gdy główna bohaterka robiła coś, czego ta nieakceptowana od razu
się na Alę obrażała i trochę podburzała resztę grupy przeciwko lekarce. Warto
kilka słów wspomnieć o Michale. Polubiłam go, ale nie jest typem bohatera,
który zapadnie w moje serce.
Książka ma
przesłanie. Każdy z nas ma szanse na szczęście, odrzucenie przeszłości, ale
należy sobie dać na to szansę. Nie warto zamykać się w swoim świecie, bo można
przegapić szczęście i miłość.
Za kilka
miesięcy nie będę pamiętać o tej parze i ich historii. To trochę smutne, ale
takie są realia. Ta książka to dobry relaks na wieczór po ciężkim dniu w pracy
i nic więcej. Historia, jakich wiele na rynku wydawniczym, ale ubrana w inne
wydarzenia. Plus za to, że dobrze się czytało.
Ogólnie książkę
czytało mi się dobrze. Na początku byłam bardzo ciekawa jak potoczy się
historia Alicji i Michała, a także, dlaczego dziewczyna zerwała kontakt z
ojcem. Natalia Sońska miała dobry pomysł na całą powieść, ale w pewnym momencie
nie potrzebnie zaczęła to wszystko przedłużać. Pewne przeszkody, jakie stawiała
przed Alą i Michałem były zbędne i prowadziły do tego, że zaczynałam się nudzić
i irytować.
"Zza najcięższych chmur również można dostrzec słońce, a nawet, jeśli towarzyszy mu rzęsisty deszcz, zawsze pozostaje barwna, pocieszająca tęcza. Trzeba tylko chcieć ją zauważyć." ~ Natalia Sońska, Obudź się, Kopciuszku, Poznań 2016 s. 161.
OCENA: 6/10
Ostatnio mocno zaniedbałam Wasze blogi :(. Przepraszam, ale dzieje się u mnie sporo... i chyba będzie działo się jeszcze więcej, ale oczywiście na plus ;). Mam nadzieję, że jednak uda mi się codziennie zaglądać do Was :). Będę się starała ;)
Pozdrawiam,
Lady Spark
Pozdrawiam,
Lady Spark
[1] Opis
pochodzi z okładki książki
Chyba dwie książki czytałam tej autorki, takie wakacyjne dość, przeczytać i zapomnieć:)
OdpowiedzUsuńokularnicawkapciach.wordpress.com
Śliczna okładka, ale książka nie jest w moich klimatach. Raczej się nie skuszę. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i miło ją wspominam :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tej książce, ale nie czytałam :) Znajduje się na mojej liście "do przeczytania" :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Mam zamiar dopiero zapoznać się z książkami Sońskiej. W ogóle to taka młoda autorka, że aż w szoku jestem :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej książki... a co do czasu, to niestety chyba każdy ma ten problem, najlepiej jakby doba trwała z 48 godzin...
OdpowiedzUsuń