środa, 19 grudnia 2018

544. Natalia Sońska - "Zakochaj się, Julio"


AUTOR: Natalia Sońska  
ROK WYDANIA: 2017
WYDAWNICTWO: Czwarta Strona

OPIS
Zimowa sceneria polskich gór i wzruszająca opowieść o miłości jak z bajki.
Julia jest nauczycielką w jednym z krakowskich liceów. Młoda i ambitna, cieszy się wśród uczniów szacunkiem oraz sympatią. Dziewczyna ma złote serce, a dla swoich wychowanków jest w stanie zrobić wszystko, nawet narazić własną reputację!
Jakub realizuje się życiowo i zawodowo – jego firma deweloperska prężnie się rozwija, a narzeczona – Dagmara – wydaje się wymarzoną partnerką. Mimo to Jakub odczuwa pewien niedosyt i pustkę. Przypadkowe spotkanie z Julią na jednym z górskich szlaków wywoła lawinę zdarzeń. Czyżby Jakub odnalazł prawdziwą księżniczkę? Czy drogi tych dwojga zejdą się na zawsze?
Morał z tej opowieści może płynąć tylko jeden – szlachetne i dobre serce zawsze zwycięży fałsz i dwulicowość innych… [1]

RECENZJA
„Obudź się, Kopciuszku” nie było dramatyczne, ale lekko przegadane, więc obawiałam się, że w przypadku „Zakochaj się, Julio” będzie podobnie. Jednak muszę Wam przyznać, że tak nie było. Ta książka była lepsza i nie było w niej zbędnego przeciągania i główni bohaterowie nie odpychali się od siebie w nieskończoność. To była naprawdę dobra i wzruszająca książka…

Julia jest nauczycielką w jednym z krakowskich liceów. Uczy matematyki, jest wychowawcą ostatniej klasy, która za pasem ma maturę. W trakcie szkolnej wycieczki do Zakopanego poznaje przystojnego Jakuba, na którego dosłownie spadła na stoku. Na początku wydaje się, że między nimi może coś być, ale okazuje się, że Kuba ma dziewczynę Dagmarę (która twierdzi, że jest jego narzeczoną). Losy Julii i Jakuba splatają się ze sobą w Krakowie przez zupełny przypadek i wydaje się, że wszystko jest na dobrej drodze gdyby nie pewna przeszkoda w postaci czynnika ludzkiego…

Perypetie miłosne Julii były dla mnie bardziej przystępne niż Alicji z poprzedniej książki. Może to, dlatego, że Julka nie stroniła od ludzi, że kochała życie i nie widziała w nich samych negatywnych rzeczy. Doceniała wszystko, co dostała od losu, a na dodatek Możliwe, że to właśnie przez jej usposobienie książka mniej męczyła mnie, jako czytelnika, bo byłam wręcz spragniona momentów czytania. Na dodatek wzruszyłam się na kilku scenach, przypomniały mi się moje matury czy też pożegnanie maturalne. Ze swoim liceum mam również same dobre wspomnienia i nigdy nie żałowałam decyzji, jaką podjęłam te… dziesięć lat temu.

Postaci? Jakub również nie zapadnie mi w pamięć podobnie jak Michał z „Obudź się, Kopciuszku” jest bohaterem jeszcze bardziej nijakim. Było go bardzo mało w książce i jego uczuć do Julii też było tyle, co kot napłakał. Nie czuję się przekonana do nich, jako pary, ale całość przyjemnie się czytało i dlatego dałam wyższą ocenę niż poprzedniczce.

Przesłanie jest jedno: nigdy się nie poddawaj i w każdej złej sytuacji mogą się znaleźć dobre strony. Po każdej burzy wschodzi słońce. Czasami po prostu warto zawalczyć o swoje szczęście i dobro, bo jeśli my tego nie zrobimy to nikt inny tego również za nas nie zrobi.

Jeśli mam się czegoś bardzo czepić oprócz nijakiego Jakuba to będzie to okładka. Większość książki dzieje się w okresie letnim, więc nijak ma się zimowa oprawa książki do jej treści i trochę mnie to rozczarowało.

Czy polecam? Na zimowy wieczór tak, ale dla odpoczynku i rozprężenia się. Tak na jeden góra dwa wieczory.

"Życie to nie matematyka, tu często trzeba dostosowywać się do tego, co mamy, a nie, co w naszym mniemaniu powinniśmy mieć. Każde życiowe równanie daje inny wynik, choćby z pozoru wyglądało dokładnie tak samo jak wiele innych." ~ Natalia Sońska, Zakochaj się, Julio, Poznań 2017 s. 114.
OCENA: 7/10

Zaczyna się szalony okres w moim życiu. Zmieniam pracę, przeprowadzam się... a na dodatek święta. Mało czasu na wszystko, ale jutro będę u Was na blogach :) 

[1] Opis pochodzi z okładki książki

6 komentarzy:

  1. Czytałam, bardzo mi się podobała ta historia, w sam raz na święta:)
    okularnicawkapciach.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Akurat do czytania w okresie przedświątecznym :) Powodzenia w nowej pracy! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Potwierdzam, dobrze napisana historia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja od czasu do czasu lubię takie książki dla relaksu i odpoczynku...

    OdpowiedzUsuń