AUTOR: Michael Hjorth & Hans Rosenfeldt
TYTUŁ ORYGINALNY: Det fördolda
TŁUMACZ: Alicja Rosenau
SERIA: Czarna Seria
CYKL: Sebastian Bergman
TOM: Pierwszy
ROK WYDANIA: 2011
WYDAWNICTWO: Czarna Owca
OPIS
Wszystko zaczyna się od telefonu na policję. Zaniepokojona
matka zgłasza zaginięcie szesnastoletniego Rogera. Policja z Västerås z pewnym
opóźnieniem podejmuje poszukiwania. Wkrótce w podmokłym lesie dochodzi do
makabrycznego odkrycia... Staje się jasne, że wydarzyła się tragedia... Sprawa
jest na tyle poważna, że do akcji wkraczają śledczy z Krajowej Policji
Kryminalnej oraz Sebastian Bergman. Wszystkie tropy prowadzą do szkoły Rogera.
To elitarne liceum zdaje się skrywać wiele ciemnych sekretów. [1]
RECENZJA
Nowy rok to zawsze możliwość, na nowe, wielkie wejście w
kolejne dwanaście miesięcy. Jako, że w 2016 roku nie udało mi się doprowadzić
żadnego z wyzwań do końca postanowiłam, że w 2017 do takiej sytuacji nie
dopuszczę! Zaczęłam zatem wprowadzać plan do realizacji i takim o to sposobem
na początku stycznia postanowiłam zając się serią o Sebastianie Bergmanie.
Roger jest nastolatkiem. W tak młodym wieku można mieć różne
dziwne pomysły. Pewnego dnia chłopak wyszedł na spotkanie z dziewczyną i tak po
prostu nie wrócił. Matka zaginionego, nie chce wierzyć w tłumaczenie miejscowej
policji, o tym, że jej syn mógł najzwyczajniej w świecie uciec z domu. Jej
intuicja podpowiada najczarniejszy scenariusz, który niestety się sprawdza –
ciało Rogera, w bestialski sposób okaleczone, zostaje znalezione w lesie.
Sposób w jaki morderca postąpił z chłopakiem sprawia, że do akcji wkracza
policja krajowa. Całe Västerås żyje zbrodnią. W tym samym czasie w mieście
przebywa Sebastian Bergman – były psycholog policyjny. List odnaleziony w
rodzinnym domu sprawia, że mężczyzna zostaje wprowadzony do śledztwa, a
uciekający czas wcale nie sprzyja policjantom… giną kolejne osoby.
Jeśli ktoś nie lubi nudy i stawia na szybką, dynamiczną
akcję to Ciemne sekrety będą dla niego pozycją bardzo dobrą i interesującą.
Podczas lektury nie sposób się nudzić, a autorzy zadbali również o to, żeby
czytelnik namiętnie zastanawiał się nad rozwiązaniem całej zagadki. Zapoznając
się z kolejnymi kartkami historii wszystkie „puzzle” zaczynają się sprawnie ze
sobą łączyć i można zacząć bawić się w typowanie mordercy. Ja bardzo szybko
doszłam do tego, kto zabił i to chyba najbardziej mi się nie spodobało – trochę
za mało było różnego rodzaju wątków, które mogłyby odwrócić uwagę od głównego podejrzanego.
Niemniej jednak cała historia została bardzo fajnie skonstruowana i mocno
wciąga.
Sam Sebastian to… pewny siebie erotoman, cham i męska świnia
(przepraszam za tak dobitne porównanie)… a ja go strasznie polubiłam!
Nieprawdopodobne, a jednak! Mimo tego, że naprawdę bardzo ciężko jest poczuć
sympatię do takiej persony to ja jednak nie mogłam się temu oprzeć. Oprócz tego
tytułowy bohater serii to oczywiście mężczyzna po przejściach, z trudną
przeszłością i z uzależnieniem. Brzmi znajomo, prawda? Jak każdy
policjant/detektyw ostatnimi czasu.
Sam styl jest bezwątpienia jedną z najmocniejszych stron
powieści. Prosty, przejrzysty – ułatwia jeszcze szybsze zapoznawanie się
kolejnymi stronami.
Reasumując, Ciemne sekrety to całkiem dobre wprowadzenie do
serii. Mamy bardzo ciekawą fabułę, dynamiczną akcję i co prawda trochę
„oklepanego”, niemniej jednak mimo wszystko interesującego głównego bohatera.
Już nie mogę się doczekać kolejnych części historii, więc od razu zabieram się
za Ucznia!
OCENA: 7/10
Dzień dobry, Bobry! Dzisiaj man wolne, więc byczy się
calutki dzień! Pozdrawiam,
Tea
[1] Opis pochodzi z tyłu książki
Nie znam tej serii, ale chętnie się z nią zapoznam :)
OdpowiedzUsuńtakie książki to ja bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńZ chęcią poznam tę historię :)
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że to będzie początek niesamowitej serii :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńJa sobie dzisiaj też na uczelni zrobiłam wolne i zamierzam cały dzień leniuchować :D
Pozdrawiam
Mam już serię w domu :D i kiedyś przeczytam xD
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej serii. ;) Ale na razie mam za dużo zaczętych, żeby sięgać po kolejne. ;/
OdpowiedzUsuńEhh... Niestety nie dla mnie. Poczekam na bardziej nieprzewidywalny kryminał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
W sumie to brzmi ciekawie, ale w sumie to mnie nie ciągnie xd
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To Read Or Not To Read