AUTOR: Joanne Kathleen Rowling
TYTUŁ ORYGINALNY: Harry Potter and
the Chamber of Secrets
TŁUMACZ: Andrzej
Polkowski
SERIA: Harry
Potter
TOM: Drugi
ROK WYDANIA: 2000
WYDAWNICTWO: Media Rodzina
OPIS
Harry musi się
zmierzyć z przerażającym potworem z Komnaty Tajemnic na zamku Hogwart. Otworzyć
tę komnatę mógł jedynie prawowity dziedzic Slytherina, a wskutek
nieszczęśliwego zbiegu okoliczności podejrzenie pada na Harry'ego... W dodatku
jeden z najbliższych przyjaciół bohatera znajduje się w śmiertelnym
niebezpieczeństwie.
Kto naprawdę
wypuścił potwora? Jakie sekrety skrywa rodzina Malfoya? Odpowiedzi na te
pytania szukajcie w drugim tomie przygód Harry'ego Pottera. [1]
RECENZJA
Świat Harry’ego zawsze pochłania
mnie do reszty i bez końca. Uwielbiam do niego wracać i nie liczy się to, że
cały cykl znam w zasadzie na pamięć. Harry po roku spędzonym w Hogwarcie na
wakacje wraca do Dursley’ów, którzy traktują go jak piąte koło u wozu. Jest
przez nich popychany i pomiatają nim w każdy możliwy sposób. Na dodatek za
wszelką cenę zamierzają wyplenić z niego bzdury o magii, kufer z jego całą
zawartością schowali w jego starej komórce pod schodami. Na domiar złego Potter
nie dostał ani jednego listu od swoich przyjaciół: Rona Weasley’a oraz Hermiony
Granger. Wygląda na to, że wszyscy zapomnieli o tym, który kolejny raz zmierzył
się samym Lordem Voldemortem.
Jednak pewnego dnia Harry w
swoim pokoju zastaje pewnego tajemniczego gościa, który próbuje go przekonać by
nie wracał do Hogwartu, bo tam grozi mu wielkie niebezpieczeństwo.
Niespodziewana wizyta kończy się tragedią, a także wiecznym szlabanem dla
młodego czarodzieja. Jednak od czego ma się przyjaciół? Mimo opuszczenia domu
wujostwa, ktoś dalej uparcie przeszkadza Potterowi w dostaniu się do Hogwartu.
Jednak chłopak zmysł do wychodzenia z kłopotów i przy okazji wpadania w nowe
tarapaty z pewnością odziedziczył po swoim ojcu i przy okazji łamiąc z tysiąc
regulaminów nie tylko szkoły ale i całego świata czarodziejów dociera do
szkoły. W Hogwarcie niby wszystko toczy się swoim własnym torem i nie dzieje
się nic nadzwyczajnego, aż do czasu gdy w zbyt dziwnych okolicznościach uczniom
mugolskiego pochodzenia dzieje się krzywda. Okazuje się, że Komnata Tajemnic
została otwarta a sam Harry jest podejrzany o bycie dziedzicem Slytherina.
Kolejny raz dałam się porwać
światu Harry’ego i kolejny raz z tym samym napięciem czytałam przygody młodego
czarodzieja. Harry jest dalej Harrym. Może troszkę się zmienił przez wakacje jednak
dalej jest chłopcem, który czuje się zagubiony w świecie magii. Próbuje znaleźć
swoje miejsce w świecie do którego należy. Nie jest to jednak łatwe, bo co
chwila łapie się na tym, że cały czas czegoś nie wie. Okazało się również, że
ma przyjaciół na których może zawsze liczyć. Ani Ron ani Hermiona nie odwrócili
się od niego gdy cała szkoła oskarżała go o bycie dziedzicem Slytherina, który
poluje na dzieciaki pochodzące z rodziny mugoli.
Za każdym razem gdy czytam cały
cykl dostrzegam coś nowego. Tym razem zaważyłam, że książka zeszła do podziemi
Hogwartu gdzie jest ciemno, mało przyjemnie i chłodno. To nadaje książce trochę
więcej mroczności niż jej poprzedniczce. Autorka z każdym tomem przygotowuje
czytelnika, że zło może przybierać różne postaci, ale przede wszystkim może się
rozwijać gdy przyjdzie nawet w najsłabszej postaci, że świat ogarnia wtedy
stopniowy mrok, że zło nie atakuje z zaskoczenia. Autorka pozwala by czytelnik
dojrzewał do przedstawionej jej wizji zła wraz z głównym bohaterem i utożsamiał
się z nim.
Najbardziej irytująca postać?
Wbrew pozorom już nie Hermiona, która przeszła lekką przemianę i znacznie
łatwiej przychodzi jej łamanie szkolnego regulaminu. Tytuł najgorszej postaci
przyznałabym Gilderoy’owi Lockhartowi i jego głupocie, która nie znała granic.
"[...] to nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności." ~ Joanne K. Rowling, Harry Potter i komnata tajemnic, Poznań 2000, s.347.
OCENA: 10/10
Kolejny Harry na tapecie :)
Kolejny Harry na tapecie :)
No proszę, nie sądziłem, że na którymś blogu spotkam Pottera. :P Aż się łezka w oku kręci, jak sobie przypomnę czasy, kiedy Harry pojawiał się na półkach księgarni...
OdpowiedzUsuńO tak! Też mi się łezka w oku kręci na samo wspomnienie :) i na pierwsze wspomnienie gdy czytałam Kamień Filozoficzny i pytałam się o jakieś słowo mamy :) Och, co za czasy :)
UsuńWszystkie książki o Harrym są magiczne! Cudowna seria, lepszej nie ma ;)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com
Ja Harry'ego stawiam na równi z Anią Shirley oraz Tomaszem Wilmowskim :)
UsuńJednym zdaniem - lubię to!
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie jestem sama :)
UsuńDrugą część dwa razy czytałam^^ Ale już to szczęście, że najpierw chwyciłam książkę, a dopiero potem patrzyłam na film:) Całkowicie zgadzam się z Twoją opinią... I też wkurzał mnie Lockhart ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Ile ja razy już czytałam Pottera :) Na szczęście w każdym przypadku najpierw przeczytałam książki :)
UsuńPozdrawiam :*
Wszyscy znają Pottera, tylko mnie nigdy do niego nie ciągnęło, zawstydzacie mnie wszyscy! :(
OdpowiedzUsuńWstydź się! :(
UsuńEkranizacja bardzo mi się podobała. Natomiast do wersji książkowej mam blokadę, której nie mogę przełamać :(
OdpowiedzUsuńTak jakbym słyszała dziewczynę mojego brata :). Owszem filmy tak i nawet zna większość kwestii, ale książki nie chce przeczytać :)
UsuńO Harrym to ja nie mogę napisać niczego złego :) przepraszam, ale to moje dzieciństwo :)
OdpowiedzUsuńMoje równiez :)
UsuńCzekam na Twoje recenzje dalszych części :)
UsuńBędą! Na 100% będą :)
UsuńKusiło mnie na Harrego Pottera, bo pamiętam, że w podstawówce to wypożyczyłam, ale nie mogłam przebrnąć nawet przez pierwszy rozdział :)
OdpowiedzUsuńNo nie wszyscy muszą przez niego przejść, ale z pewnością dla młodzieży, która dopiero zaczyna swoją przygodę z czytaniem jest idealny :)
UsuńOooo to ja jestem w szoku, bo ja dziś pierwszy raz ubrałam rękawiczki a ja nie toleruje zimna :D
OdpowiedzUsuńJa nie wiem xD Niech już sobie pójdzie :P
OdpowiedzUsuńNie żartuj xD
OdpowiedzUsuń