niedziela, 11 sierpnia 2019

572. Cassandra Clare - "Miasto niebiańskiego ognia"


AUTOR: Cassandra Clare
ORYGINALNY TYTUŁ: City of Heavenly Fire. The Mortal Instruments – Book Six
SERIA: Dary Anioła
TOM: Szósty
TŁUMACZ: Anna Reszka
ROK WYDANIA: 2014
WYDAWNICTWO:  MAG

OPIS
Ciemność ogarnęła świat Nocnych Łowców. Chaos i destrukcja obezwładniają Nefilim, ale Clary, Jace, Simon i ich przyjaciele łączą siły, żeby walczyć z największym złem, z jakim kiedykolwiek się zetknęli. Brat Clary, Sebastian Morgenstern, systematycznie usiłuje zniszczyć Nocnych Łowców. Posługując się Piekielnym Kielichem, zmienia ich w istoty z koszmaru, rozdziela rodziny i kochanków, powiększa szeregi swojej armii Mrocznych. Nic na świecie nie jest w stanie go pokonać… ale jeśli Clary i jej drużyna wyprawią się do królestwa demonów, mogą mieć szansę…
Ludzie stracą życie, miłość zostanie poświęcona, cały świat się zmieni. Kto przeżyje w szóstej i ostatniej, wybuchowej części „Darów Anioła"? [1]

RECENZJA
Po bardzo dobrym piątym tomie wiedziałam, że może się walić i palić, a ja i tak najpierw wezmę do rąk „Miasto Niebiańskiego Ognia”, a nie jakąś inną książkę. Miałam wrażenie, że szósty tom musi być po prostu petardą nad petardy. Czy się pomyliłam?

Nad światem Nocnych Łowców zapanował chaos. Ciemność i destrukcja obezwładniły Nefilim. Sebastian tworzy Mrocznych Nocnych Łowców i tym sposobem rozdziela rodziny i przyjaciół. Stawia naprzeciw siebie rodziców i dzieci, siostry i braci, żony i mężów. Prowadzi bratobójczą walkę w świecie Nocnych Łowców. Wydaje się, że nic nie jest wstanie go pokonać, że Nefilim, którzy są gotowi z nim walczyć są skazani na porażkę. Clary, Jace, Alec, Izzy oraz Simon udają się do królestwa demonów. Czy ta podróż będzie miała szanse? Czy młodzi Nocni Łowcy i wampir przeżyją spotkanie z najmroczniejszym z demonów? Czy wygra dobro czy zło?

Muszę przyznać, że szósty tom mnie nie rozczarował. Było w nim to, czego oczekiwałam. Dużo akcji, napięcia i nieprzewidzianych sytuacji. Mogliśmy poznać myśli każdego z bohaterów na sytuację, w jakiej się znaleźli wszyscy Nocni Łowcy i Podziemni. Nie ukrywam, że było kilka momentów, kiedy głupota Clary doprowadzała mnie do szału, ale po sześciu tomach stwierdziłam, że już do tego zaczynam być przyzwyczajona. Przez całą serię trochę mnie bolało, że autorka trochę poszła schematem, jeśli chodzi o główną postać kobiecą, czyli po prostu zrobiła z niej narwaną na ratowanie świata i bliskich nastolatką. Ale przecież nie można mieć wszystkiego, prawda? Ogólnie jestem zadowolona z różnorodności bohaterów, jakie dostaliśmy przez sześć tomów. Moją ulubioną parą byli Alec i Magnus i bardzo im kibicowałam od samego początku. Z kolei Jace to jeden z najbardziej pewnych siebie i zapatrzonych w siebie męskich bohaterów, z jakim miałam styczność w trakcie mojej czytelniczej przygody, która trwa już około 14 lat.

Jest jedna rzecz, która w ostatnim tomie mi się nie podobało. Mianowicie to jak pod koniec została pokazana postać Sebastiana. Zdecydowanie dla mnie to było przecukrzone i przedobrzone. Autorka mogła iść ścieżką, którą wytyczyła kilka tomów wcześniej, a nie nagle wszystko zmieniać, bo to dla mnie była lekka przesada i poczułam się bardzo oszukana. Nie tego oczekiwałam i nie tego się spodziewałam i dostałam coś kompletnie… dziwnego.

Myślę, że ostatni tom to dobry moment, że podsumować nie tylko tę część serii, ale całość. Uważam, że „Dary Anioła” są dobrym młodzieżowym cyklem. Możliwe, ze zakochałabym się w tym świecie bardziej, gdybym przeczytała go będąc zdecydowanie młodszą. Teraz irytowała mnie trochę bezmyślność Clary i nonszalancja Jace’a. Jednak nie uważam, że była to zła seria. Wręcz przeciwnie. Dobra z zadatkami na świetną, ale zadatki zostały zepsute przez dwa tomy: drugi i trzeci. Były one trochę nudne i ciężko się w nie wchodziło. Całą serię uratowały trzy ostatnie części, które nadały jej odpowiedniego pazura.

Młodzieży polecam, ale czy starszemu czytelnikowi się spodoba? Nie wiem. Wiem, że gdybym zapoznała się wcześniej być może uwielbiałabym świat Nocnych Łowców, a tak uznaję to za miłą przygodę, ale nie wiem czy kiedyś przeczytam „Dary Anioła” ponownie czy seria po prostu nie trafi na kupkę do sprzedaży.
"Bo świat nie jest podzielony na wyjątkowych i zwyczajnych. Wszyscy mają potencjał. Póki ma się duszę i wolną wolę, można być wszystkim, robić wszystko, wybrać wszystko." Cassandra Clare, Miasto niebiańskiego ognia, Warszawa 2014, s. 668-669.
OCENA: 8/10

Ogólna ocena cyklu "Dary Anioła": 7
Miasto kości: 7
Miasto popiołów: 6
Miasto szkła: 6
Miasto upadłych aniołów: 7
Miasto zagubionych dusz: 8
Miasto niebiańskiego ognia: 8
Cześć! 
Miała wrzucić podsumowanie miesiąca, ale niestety się nie wyrobiłam, więc wrzucę je w najbliższą środę, a tuż po nim moje podsumowanie całej serii Cassandry Clare.
Pozdrawiam!
Lady Spark

[1] Opis pochodzi z okładki książki

4 komentarze:

  1. Przyznam się, że kiedy czytałam Dary Anioła, a było to dobrych kilka lat temu, to nie było jeszcze wydanej ostatniej części, a po jej wydaniu niestety do niej nie wróciłam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nie do końca jest to moja tematyka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zatrzymałam się na trzecim tomie i raczej nie wrócę już do tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja już przy wcześniejszych Twoich recenzjach tej serii zdecydowałam, że dam jej szansę.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń