sobota, 12 listopada 2016

326. Luźna Sobota: Kreatywny Book Tag

1. Książka, w której bohater ma kolorowe włosy
Początek TAGu i ja już mam takie problemy! Oryginalna niestety nie będę, Lady Spark! Jedną bohaterka, która przychodzi mi na myśl to nasza chwilowo zielonowłosa Ania Shriley! 

2. Książka, w której główny bohater potrafi śpiewać lub grać na jakimś instrumencie
Tylko się proszę ze mnie nie śmiać! Jedyna bohaterka, która teraz przychodzi mi do głowy to… Danuśka z Krzyżaków! I zdania nie zmienię! Przynajmniej na razie! 

3. Książka, w której główny bohater się nie zakochał
Chciałabym trafić na taką książkę, w której wątek miłosny w ogóle nie istniałby, ale niestety w dzisiejszych czasach o to bardzo trudno. Miłość sprzedaje się bardzo dobrze i autorzy o tym wiedzą. Kolejny raz miałam ogromny dylemat i w końcu postanowiłam postawić na Cormorana Strike’a!

4. Książka, która jest oparta na motywie baśni, bajki
Od razu przyszła mi na myśl pozycja, którą przeczytałam w październiku, mianowicie Bajki, które zdarzyły się naprawdę Anny Moczulskiej. Autorka w bardzo zgrabny sposób przedstawiała życiorysy mniej lub bardziej znanych kobiet, które można byłoby odnieść do „mieszkanek” baśniowej krainy. 

5. Książka, w której główny bohater jest buntownikiem
 
Odnoszę wrażenie, że współcześnie odnalezienie buntownika w lekturze to żaden problem. Niemal każdy bohater sprzeciwia się a to systemowi, a to przyjętym wartościom. Niemniej jednak jeśli miałabym wybrać tylko jedną lekturę mój wybór padłby na Pandemonium Lauren Olivier.  Lena, główna bohaterka, przeszła ogromną metamorfozę – z potulnie spełniającej narzucone przez władze maszyny, przeistoczyła się w prawdziwą lwicę, buntowniczkę walczącą o lepsze jutro dla siebie i innych. 

6. Książka, której bohater ma dziwne imię
Długo zastanawiałam się, na jaką konkretnie lekturę postawić. Rozważałam różne opcje: a to może Wichrowe Wzgórza i Heathcliff, ewentualnie Niezbędnik obserwatorów gwiazd i Numer 21? Ale w końcu stwierdziłam, że w tej kategorii Taniec ze Smokami i Fedor zgrania główną „nagrodę”. 

7. Książka o skomplikowanym tytule
Zdecydowanie Niezbędnik obserwatorów gwiazd? Zapytacie się dlaczego? Polscy tłumacze pojechali całkowicie po bandzie – oryginalny tytuł książki to Boy 21, więc skąd ten niezbędnik? No dobrze, patrząc na fabułę rzeczywiście może to ma sens, ale mówiąc szczerze to Boy 21 brzmi dla mnie o niebo lepiej niż polskie „tłumaczenie”.

8. Książka, której akcja dzieje się w kosmosie
Bardzo lubię fantastykę, a jak wiadomo w tym gatunku czytelnik przenosi się do wszystkich możliwych światów… niemniej jednak miałam duży problem, bo za nic nie mogłam sobie przypomnieć czy kiedykolwiek czytałam książkę, której akcja rozgrywałaby się w kosmosie i w końcu pomyślałam, że Mały książę Antoine'a de Saint-Exupéry'ego będzie strzałem w dziesiątkę! 

9. Książka po której przeczytaniu postanowiłaś zmienić się na lepsze
Zdecydowanie Rotmistrz Pilecki. Ochotnik do Auschwitz Adama Cyry. Najlepsza biografia, którą do tej pory czytałam. Przyznam się szczerze, że czytając książkę sama miałam sobie za złe, że czasem z jakieś błahostki robie problem na miarę ogromnej katastrofy. Takie publikacje, z pewnością pozwalają nam, żyjącym teraz, docenić to, co mamy i bardziej szanować takie wartości jak Ojczyzna, wolność… życie.



Lady Spark przyjęłam wyzwanie i mam nadzieję, że zgrabnie się z niego wywiązałam! A tymczasem nominuje do zabawy każdego kto ma na to ochotę! Zapraszam i pozdrawiam, 
Tea

18 komentarzy:

  1. Dziennik obserwatora gwiazd? Chciałabym przeczytać tę książkę:)
    https://sweetcruel.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie niestety to najsłabsza pozycja Quicka wyszła ;(

      Usuń
  2. Hmm owszem trudno o książkę w 100% bez romansu ale np. Hobbit, 1 część Opowiesci z Narnii czy Harry'ego Pottera też by się chyba nadała ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opowieści z Narnii oraz HP nie czytałam, ale o Hobbicie zupełnie nie pomyślałam! :(

      Usuń
  3. O proszę, w poście nie zabrakło Cormorana Strike'a, który zdobył sobie ostatnio moje uznanie :) Tak nawiasem, jego historii poświęciłam najnowszy post na blogu.
    Pozdrawiam serdecznie- strefawyobrazni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. O, pytanie numer trzy jest łatwe, bo prawie w każdej książce ktoś się w kimś zakochuje ;) gorzej znaleźć książkę, gdzie nie ma miłości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I właśnie ja miałam z tym duże trudności :D

      Usuń
  5. A ja przyznam się bez bicia, że znalazłabym sporo książek, gdzie bohater ma kolorowe włosy. Nawet sama podpowiedziałam jednej osobie, gdy sama wykonywała ten tag. :P
    Pozdrawiam. :)
    #Ivy z Bluszczowych Recenzji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja za nic nie mogłam sobie tego przypomnieć :( Mogłam się do Ciebie zgłosić!

      Usuń
  6. Zgadzam się co do "Niezbędnika obserwatorów gwiazd" - całkowicie nie rozumiem czemu musieli zmienić AŻ TAK tytuł?

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaki cudowny tag! :)
    Haha.. kolorowe włosy, było ich sporo,
    mi od razu na myśl przychodzi 2 opowiadanie książki "W śnieżną noc". Na instrumencie gra wiele bohaterów, ale dobra też nie wiem czy bym sobie kogoś przypomniała :D
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawy TAG, coraz lepsze ludzie wymyślają ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. oOOooo jak świetnie wyszedł Ci ten Tag :]

    OdpowiedzUsuń
  10. Andzia :d <3
    Co do Pandemonium- też bym wybrała tę książkę <3
    Ogólnie odpowiedzi bardzo trafne i ciekawe :) Przypomniałam sobie o kilku książkach :)
    Zapraszam do siebie! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny tag ;) Rzeczywiście, buntowników ostatnio nie brakuje w literaturze, ale to dobrze, bo lubię te klimaty :) Natomiast kolorowych włosów to bym chyba nie wymyśliła...

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Zielonowłosa Ania wymiata! ;D No i śpiewająca Danusia musiała w sobie coś mieć, mimo że miała dopiero 9 lat, skoro tak zakręciła zaledwie parę lat starszego Zbyszka. :D
    I też podobała mi się przemiana Leny w serii Delirium, ale przyznam, że jednak 2 i 3 tom trochę podupadł w moich oczach i ten pierwszy najmilej wspominam. ;)

    OdpowiedzUsuń