AUTOR: Helen Hoang
TYTUŁ ORYGINALNY: The Kiss Quotient
SERIA: The Kiss Quotient
TOM: Pierwszy
TŁUMACZ: Paweł
Wolak
ROK WYDANIA: 2019
WYDAWNICTWO: Muza
OPIS
Według
trzydziestoletniej Stelli świat powinien rządzić się jedynie prawami logiki.
Tworzenie algorytmów wydaje się jej zdecydowanie prostsze niż relacje z
mężczyznami. Każdy rodzaj bliskości budzi w niej niechęć, na myśl o całowaniu
robi się jej niedobrze. Do wprowadzenia zmian w swoim życiu dziewczyna zabiera
się nietypowo. Uznaje, że potrzebuje profesjonalisty, czyli mężczyzny do
towarzystwa. Tak poznaje Michaela – przystojnego wrażliwca, którego życie dotąd
nie rozpieszczało. Chłopak podchodzi do swojej pracy bardzo poważnie. Plan
lekcji, który wraz ze Stellą krok po kroku realizują, wykracza znacznie poza
całowanie. Ich biznesowy układ szybko zmienia charakter. Stella odkrywa, że w
życiu najbardziej liczy się to, co wymyka się równaniom matematycznym… [1]
RECENZJA
„Więcej niż
pocałunek” prawie wyskoczył mi szafy oraz lodówki. Ta książka była wszędzie.
Miałam rażenie, że wszyscy już ja czytali tylko nie ja. Postanowiłam, więc ją
przeczytać, gdy jest na fali. Spodziewałam się motylkowej powieści obyczajowej,
a dostałam powieść obyczajową ze sporą dawką erotyki.
Stella ma
trzydzieści lat i jest singielką. Jest specjalistką od ekonometrii i cierpi na
zespół Aspergera (lżejsza odmiana autyzmu). Osiąga ogromne sukcesy na polu
zawodowym, ale za to życie prywatne u niej to kompletna porażka. Stella ma
ogromne trudności z nawiązywaniem kontaktów międzyludzkich a stworzenie stałego
związku to dla niej komplety kosmos. Pragnie, aby cały świat porozumiewał się
ze sobą za pomocą algorytmów. Postanawia jednak nauczyć się być związku i
seksu. Do tego zatrudnia mężczyznę do towarzystwa - Michaela, który ma ją nauczyć wszystkiego,
co może być jej potrzebne do nawiązywania relacji damsko – męskich. Wszystko
byłoby w porządku gdyby nie fakt, że ich uczucia zaczynają wymykać się spod
kontroli, a Michael ukrywa coś przed Stellą.
Stellę, jako
bohaterkę polubiłam od razu. Nie jest idealna jak większość bohaterek. Ze
względu na zespół Aspergera ma swoje fobie i rytuały, których nie lubi łamać,
co powoduje, że jest urocza. Na początku bardzo mi się, jako postać podobała,
bo jeszcze nie spotkałam się z taką osobą w literaturze. Jednak, gdy poznała
Michaela trochę zaczęło mnie denerwować jej zachowanie. Miałam wrażenie, że
cały czas tylko myśli o seksie z przystojnym „nauczycielem”. To jest właśnie
jedna z wad książki. Moim zdaniem za dużo jest w niej wątków erotycznych. Za mocno
zostały w niej wyeksponowane. Możliwe, że gdy czytałam recenzje tej książki to
mi to umknęło, bo pewnie w innym wypadku nie sięgnęłabym po tę książkę. Michael
również cały czas myślał tylko o tym, aby znaleźć się ze Stellą w łóżku.
Oczywiście był delikatny i postępował tak, żeby nie urazić kobiety, bo
wyczuwał, że nie jest taka jak wszystkie.
bostać męska
musi mieć oczywiście swoją tajemnicę. Bardzo byłam jej ciekawa, bo autorka, co
chwila podkreślała, jakim to złym mężczyzną jest Michael i jak bardzo stara się
nie pójść w ślady ojca mimo problemów rodzinnych. Prawda okazała się taka, że
no cóż ojciec Michaela nie okazał się mordercą lub gwałcicielem jak
obstawiałam. Owszem miał swoje za uszami, ale to nie powodowało, że jego syn
powinien uważać się za najgorszego człowieka na świecie. To uważam za
naciągane. Myślę, że autorka mogła to lepiej poprowadzić. O ile z tego jak
zachowywała się Stella w niecodziennych dla niej sytuacjach jestem wstanie
uwierzyć, tak w to, że Michael, aż tak się nienawidził z powodu tego, co robił
ojciec już niestety nie. Trochę zbyt przekombinowane.
Widzę, że
powstaje drugi tom. Ja raczej po niego nie sięgnę. Owszem książka podobała mi
się pod koniec i nawet miałam łzy w oczach przy końcówce, ale to, dlatego, że
wszystko potoczyło się tak jak chciałam. Nie porwała mnie ta książka. Miało być
miło i przyjemnie oraz motylkowo, a było zbyt wiele scen erotycznych w tym
wszystkim i samych myśli dotyczących seksu. Jestem rozczarowana.
OCENA: 5/10
Cześć!
To jedna z książek, którą przeczytałam w tym roku :). Staram się chociaż raz w miesiącu czytać jakąś nowość. Postaram się od teraz na bieżąco wrzucać recenzje czytanych przeze mnie nowości.
Lady Spark
[1] Opis
pochodzi z okładki książki
Szkoda, że niekoniecznie okazała się w Twoim guście. Mi bardzo się podobała :)
OdpowiedzUsuń