AUTOR: Cassandra Clare
ORYGINALNY TYTUŁ: City of Fallen
Angels. The Mortal Instruments – Book Four
SERIA: Dary Anioła
TOM: Czwarty
TŁUMACZ: Anna
Reszka
ROK WYDANIA: 2011
WYDAWNICTWO: MAG
OPIS
Wojna się
skończyła i szesnastoletnia Clary Fray wraca do Nowego Jorku, podekscytowana
możliwościami, które się przed nią otwierają. Zaczyna szkolenie Nocnego Łowcy,
żeby nauczyć się wykorzystywać swój wyjątkowy dar. Podziemni i Nocni Łowcy w
końcu zawarli pokój i, co najważniejsze, Clary może w końcu nazywać Jace’a
swoim chłopakiem. Jednakże wszystko ma swoją cenę. Ktoś zabija Nocnych Łowców i
prowokuje w ten sposób napięcia między Podziemnymi i Nocnymi Łowcami, mogące
doprowadzić do kolejnej krwawej wojny. Najlepszy przyjaciel Clary, Simon, nie
może jej pomóc. Jego matka właśnie dowiedziała się, że syn jest wampirem, więc
Simon musiał opuścić dom rodzinny. Okazuje się jednak, że wszyscy chcą mieć go
po swojej stronie... ze względu na moc klątwy, która niszczy jego życie. I
gotowi są zrobić wszystko, żeby dostać to, czego chcą. W dodatku, Simon umawia
się równocześnie z dwiema pięknymi, niebezpiecznymi dziewczynami, i żadna nie
wie o tej drugiej. Kiedy Jace zaczyna się odsuwać od Clary, niczego nie wyjaśniając,
jest ona zmuszona dotrzeć do serca tajemnicy, która okaże się jej najgorszym
koszmarem. Clary zapoczątkowuje ciąg strasznych wydarzeń, mogących pozbawić ją
wszystkiego, co kocha. Nawet Jace’a.
Miłość. Krew.
Zdrada. Zemsta.[1]
RECENZJA
Po dobrym trzecim
tomie „Darów Anioła” postanowiłam iść za ciosem i kontynuować przygodę z
twórczością Cassandry Clare. Obawiałam się tylko tego, że opinie, które
czytałam o kolejnych tomach nie były zbyt dobre, ale wiedziałam, że muszę się o
tym przekonać na własnej skórze.
Po pokonaniu
Valentine’a Clary wraca do Nowego Jorku, gdzie będzie odbywała szkolenie
Nocnego Łowcy. Na dodatek jej matka została wybudzona ze śpiączki. Młoda Fray
może legalnie umawiać się z Jacem, bo okazało się, że ten jednak nie jest jej
bratem. Wydaje się, że wszystko w końcu jakoś się ułoży, ale nagle w świecie
Nocnych Łowców znowu dzieje się coś złego. Ktoś ich zabija, a podejrzenia
padają na grono Podziemnych. Na dodatek dziwne rzeczy zaczynają dziać się z
Jacem, który zaczął unikać Clary. Jakie skutki będzie miło jedno życzenie,
które wypowiedziała do Anioła w poprzedniej części? Czy klątwa, którą
obdarowała Simona w wojnie zniszczy chłopaka? Jedno jest pewne: Nocni Łowcy
znowu stają w obliczu wyzwania…
Czwarty tom
„Darów Anioła” podobał mi się najbardziej pod względem fabuły. Poznajemy lepiej
wilkołaków, wampiry. Jest więcej zagadek, problemów do rozwiązania. Wszystko
dzieje się płynnie i dynamicznie. Na dodatek miłość głównych bohaterów, czyli
Clary i Jace’a nie jest na pierwszym planie, co jest miłą odskocznią i
przyjęłam to bardzo dobrze. Brakowało mi trochę Aleca i Magnusa w tym tomie,
którzy gdzieś tam byli wspominani, ale pojawili się dopiero pod koniec książki.
Podoba mi się to
jak rozwinęła akcję autorka w czwartym tomie. Mimo moich obaw po opiniach,
które przeczytałam nie czuję się rozczarowana kontynuacją. Nawet podobała mi
się bardziej niż tomy drugi i trzeci. Czytało mi się ją szybciej, wręcz
chciałam się dowiedzieć, co będzie dalej. Podobne odczucia miałam przy
pierwszym tomie, co mnie ucieszyło. Nie chodzi o to, że męczyłam się przy
poprzednich częściach, ale ta bardziej mi się podobała.
Podsumowując
uważam, że autorka dobrze wszystko sobie rozplanowała. Mam nadzieję, że piąty
tom będzie równie dobry, a trochę się łudzę, że nawet lepszy niż czwarty.
„Niektóre rzeczy trzeba zrobić, nawet jeśli to zły pomysł.”~ Cassandra Clare, Miasto upadłych aniołów, Warszawa 2011, s. 69.
OCENA: 7/10
Witajcie!
Wiem, że zniknął nagłówek, ale zajmę się tym jutro. Dziś marzę już tylko aby się wykąpać i legnąć w łóżku. Obiecałam sobie, że wyjdę z pracy o czasie, a jak zwykle w poniedziałek zostałam dłużej...
Zapowiada się intensywne półtora miesiąca przede mną, więc wybaczcie, jeśli będzie mnie tutaj mniej ;).
[1] Opis
pochodzi z okładki książki
nie kusi mnie ta seria :) ja dziś też przy poniedziałku musiałam zostać dłużej na pewnym szkoleniu, ledwo wróciłam do domu, a tu wieczór...
OdpowiedzUsuńokularnicawkapciach.wordpress.com
A ja właśnie zakupiłam tę serię, tylko w nowszych okładkach. Czekam tak bardzo *-*
OdpowiedzUsuńSerię mam nie do końca za sobą, ponieważ przeczytałam tylko 5 tomów. W tym czasie,w którym czytałam, 6 tom był w trakcie pisania. No i nie wróciłam do niego. Ostatnio przeczytałam jeszcze raz "Miasto kości" i mam nadzieję, że niedługo pojawi się recenzja, a później może sięgnę po drugi tom i tym razem przeczytam całość serii :)
OdpowiedzUsuńZ e-BOOKIEM POD RĘKĘ
Dla mnie ta seria powinna zakończyć się na trzech tomach :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie jestem przekonana co do tej serii. Nie szczególnie mnie do niej ciągnie.
OdpowiedzUsuń