sobota, 5 marca 2016

222. Luźna sobota: Podsumowanie lutego i TBR na marzec!

Luty zleciał sama nie wiem kiedy. W sumie minął mi on na feriach od szkoły, więc mogłam poświęcić się czytaniu i nadrabianiu serialu. Jednak specjalnie dla Was robię teraz listę książek, które przeczytałam w minionym miesiącu. Było ich siedem – podobnie jak w styczniu, co nastraja mnie pozytywnie, bo nie uważam, żeby to był zły wynik.
Lista książek przeczytanych w lutym:
  1.       "Niezwykłe kobiety Romanowów. Od świetności do rewolucji" - Julia P. Gelardi (560 stron) 8/10
Recenzja tej książki cały czas przed Wami, ale już tu Was zapewniam, że jeśli tylko pasjonujecie się historią i w jakiś sposób kojarzycie najważniejsze wydarzenia jakie miały miejsce w tych czasach w Rosji to ta książka jest dla Was! Mnie bardzo się podobała. Zdecydowanie dobra pozycja biograficzna. Autorka odwaliła kawał dobrej roboty. Obecnie jest to pozycja, która zajmuje miejsce najlepszej książki roku 2016.
2.       "Blask snów" - Jayne Ann Krentz; seria "Trylogia o Blasku Snów" #1 (304 strony) 4/10
To ja już wolę czytać powieści spod piór Danielle Steel. Uwierzcie mi! To było coś okropnego. Nie wiedziałam o co chodzi. Autorka sama nie miała chyba pojęcia czy chce stworzyć powieść fantasy czy też erotyk. I jeszcze zapewnienie, że jest to wstęp do trylogii, gdzie połowa rzeczy nie była objaśniona. Dałam cztery, bo byłam chora jak czytałam i pewnie miałam wtedy jeszcze litość. 
  3.       "U kresu dnia" - Eve Bonham (288 stron) 5/10
W zasadzie to powiem szczerze, że ta powieść była taka nijaka. Zapowiadało się dobrze i miałam zdecydowanie lepsze wyobrażenie końcówki niż zaserwowała mi autorka. Nawet zapomniałam, że ją czytałam. Słabo.


  4.       "Dziecioodporna" - Emily Giffin (391 stron) 3/10

Wiele się nasłuchałam o twórczości Giffin i postaowiłam w końcu sama się o niej przekonać i jak zwykle wyszło źle. Dlaczego? Dlaczego zawsze ja? Mam wrażenie, że to jakaś klątwa. Ja nie mogę trafić na dobrą książkę autora, który ma kilka powieści na swoim koncie. „Dziecioodporna” to ogromna pomyłka, a główną bohaterkę najchętniej wyrzuciłabym za okno.

5.       "Książę złodziei"-  Deborah Simmons (352 strony) 1/10
O matko! To była tragedia! O tej książce nie można powiedzieć nic dobrego. Nawet mnie nie zrelaksowała, a raczej irytowała. I znowu głupia główna postać żeńska. Źle! Źle! I jeszcze gorzej niż źle!
  6.       "Dziewczyna z pociągu" - Paula Hawkins (328 stron) 6/10
W końcu przyszedł czas na hit roku 2015. I tu moje pytanie? Skąd to określenie? Książka jest dobra i nic więcej. Nie jest to kryminał, nie jest to też thriller. Nie jest to nic co sugeruje nam okłada. To po prostu portret psychologiczny osoby uzależnionej od alkoholu. Ogólnie to jednak pozycja na plus. Można się dobrze bawić przy jej czytaniu.
7.       "Telefon od anioła" - Guillaume Musso (416 stron) 8/10
I stał się cud! Musso ma na swoim koncie kilka pozycji literackich, a ja całe szczęście zaczęłam od takiej, która przypadała mi do gustu! Chwalmy Pana! Może wątek kryminalny lekko naciągany, ale ogólnie to jak ten autor pisze to… Ach… Po prostu miód dla literackich dusz.

Łączna liczba stron: 2639 stron
Średnia liczba stron dziennie: 91 stron
Najgorsza książka lutego: "Książę złodziei" Deborah Simmons
Najlepsza książka lutego: "Niezwykłe kobiety Romanowów. Od świetności do rewolucji" - Julia P. Gelardi
Największe zaskoczenie lutego: "Telefon od anioła" - Guillaume Musso
Największe rozczarowanie lutego: "Dziecioodporna" - Emily Giffin

TBR na marzec!
TBR, czyli co mamy zaplanowane do czytania na najbliższy miesiąc. Zobaczymy jak nam to wyjdzie, ale pamiętajmy, że to tylko plany. Nie czytamy dla ilości, ale dla przyjemności, więc czasami może nam nie wyjść, a czasami po prostu możemy sięgnąć po większą ilość książek niż początkowo zakładałyśmy. 
Tea: 
Od góry: 
  • Elizabeth Ross - "Belle Epoque": po serii dosyć ciężkich lektur postanowiłam przeczytać coś niezobowiązującego i lekkiego. Mam nadzieję, że książka pozwoli mi wziąć głęboki oddech i się zresetować. 
  • Joanna Wieliczka - Szarkowa - "Żołnierze wyklęci": 1 marca przypada Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, dlatego też postanowiłam przybliżyć sobie ich sylwetki. Lektura zapowiada się niezwykle interesująco! 
  • Henryk Sienkieiwcz - "Quo vadis": moje małe, czytelnicze wyzwanie nadal trwa. Tym razem odświeżam sienkiewiczowskie "Quo Vadis".
  • Michael Katz Krefeld - "Wykolejony"; cykl "Ravn" #1: naczytałam się już tyle dobrych opinii na temat tej książki, że postanowiłam w końcu się za nią zabrać...
  • Michael Katz Krefeld - "Zaginiony"; cykl "Ravn" #2: ... a skoro przeczytam pierwszą część to logiczną konsekwencją jest zapoznanie się z drugim tomem.
Lady Spark:

Od góry: 
  • Sarah Addison Allen - "Słodki świat Julii": zaciekawił mnie opis, uwielbiam historie o szkolnych miłościach, więc zakupiłam ją bez zbędnego zastanawiania się i wylądowała na liście książek na marzec. 
  • Ella Harper - "Cząstka ciebie": jestem wielką fanką książek, które wychodzą z patronatem serii "Kobiety to czytają!". Zawsze poruszają ważne sprawy. A na "Cząstkę ciebie" byłam nastawiona od kiedy miała miejsce jej premiera. 
  • Sarah Gulland - "Józefina", "Józefina i Napoleon", "Cesarzowa Józefina"; cykl "Józefina Bonaparte" #1,#2, #3: uwielbiam książki dziejące się w przeszłości, a jeśli dobrze pamiętam to tę serię przeczytała również moja babcia i bardzo się jej podobała, więc ma dobrą rekomendację. 
  • Charotte Link - "Grzech aniołów"- naszedł czas by osobiście się przekonać czy ksiązki Link są tak genialne. 
  • Katrin Lankers - "Spojrzenie elfa": fantastyka to nie mój ulubiony gatunek literacki, ale ja nie lubię się ogarniczać tylko do jednego albo jednego nie czytać wcale. Staram się balansować, więc dlatego ta pozycja też dostanie swoją szansę. 
Tak prezentuje się podsumowanie lutego u mnie i nasze wspólne plany czytelnicze. W marcu Tea obiecała mi, że dołącz do mnie z podsumowaniem miesiąca, więc trzymajcie kciuki żeby tak właśnie było.
Całusy i miłego weekendu! 
Lady Spark 

15 komentarzy:

  1. Ciekawe książki zapowiadają się na marzec :) Życzę przyjemnej lektury! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam Dziecioodporną, to był dramat;)
    https://sweetcruel.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurczę a mi się "Dziecioodporna" podobała :D coś chyba ze mną nie tak :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Niech moc będzie z nami! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny wynik w lutym gratuluję! Właśnie czytam "Wykolejonego" więc jestem ciekawa, czy nasze opinie będą podobne :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaki ładny stosik i w ogóle <3 Życzę Ci miłego czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak żałuję, że ja nie mam tyle czasu na czytanie książek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tego czasu też nie mam wiele, ale jakoś idzie :)

      Usuń
  8. Ciekawi mnie pozycja o żołnierzach wyklętych ;)

    zapraszam do siebie
    http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń