sobota, 14 kwietnia 2018

505. Podsumowanie marca i TBR na kwiecień

Lady Spark
I mamy kwiecień. No i super. Wszystko ładnie i pięknie. w marcu przeczytałam sześć książek i udało mi się zakończyć serię Harry'ego Pottera. Z żalem opuszczam ten świat, ale wiem, że kiedyś znowu do niego wrócę. Nie przedłużam, bo wiele się nie działo u mnie ciekawego: 

1. "Harry Potter i Insygnia Śmierci" Joanne K. Rowling; seria "Harry Potter" #7 (782 strony) [4,0 cm] 10/10 (marzec)


Zawsze jak czytam ostatni tom to proszę, żeby ktoś zmienił jeden szczegół. Ja bardzo nie lubię jak ta postać umiera! Ale ona zawsze umiera...:( 

2. "Harry Potter i przeklęte dziecko" Joanne K. Rowling, John Tiffany, Jack Thorne; seria "Harry Potter" #8 (367 stron) [2,6 cm] 8/10
Fabuła ciekawa, ale napisana w formie sztuki, więc nie wszystkim wielbicielom serii się mogła podobać. Jak dla mnie w porządku. 

3. "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć. Oryginalny scenariusz" Joanne K. Rowling; seria "Harry Potter" (310 stron) [2,8 cm] 7/10


Film wywarł na mnie ogromne wrażenie, a książkę chciałam mieć, bo ma boską okładkę! Gdyby w Polsce wszystkie takie miały! A jak już mam to wypadałoby przeczytać, nie? 

4. "Baśnie Barda Beedle'a" Joanne K. Rowling; seria "Harry Potter" (142 strony) [1,6 cm] 8/10
Zbiór pouczających baśni, które mają wiele mądrości w sobie. Podobnie jak "mugolskie" bajki, które opowiada się dzieciom w celach przestrogi ;). 

5. "Quidditch przez wieki" Joanne K. Rowling; seria "Harry Potter" (144 strony) [1,6 cm] 7/10


Ciekawe i im więcej książek Rowling z serii o HP czytam tym większy mam podziw dla świata, który stworzyła. 

6. "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" Joanne K. Rowling; seria "Harry Potter" (152 strony) [1,6 cm] 7/10
Osobiście najmniej mi się podobała ze wszystkich trzech "podręczników" z Hogwartu. 
Łączna liczba stron: 1897 
Średnia liczba stron dziennie: 63
Najgorsza książka marca: -----------
Najlepsza książka marca: Seria "Harry Potter" J.K. Rowling (ale zaskoczenie, co?)
Największe zaskoczenie marca: -----------
Największe rozczarowanie marca: -----------

TBR na kwiecień 

  • "Ogień i furia. Biały Dom Trumpa" Michael Wolff - Ze względu na ukończone studia politologiczne postanowiłam zakupić tę książkę, bo mam nadzieję, że rzucić mi światło to dlaczego Donald Trump wygrał wybory prezydenckie. 
  • "Naznaczeni śmiercią" Veronica Roth - Pewnie jestem w mniejszości, ale seria "Niezgodna" bardzo mi się podobała, więc od dłuższego czasu chciałam zapoznać się z kolejną twórczością Roth. 
  • "Miasto kości", "Miasto popiołów" Cassandra Clare - od dłuższego czasu oglądam serial "Shadowhunters" i liczyłam, że przed rozpoczęciem się trzeciego sezonu zacznę serię "Dary Anioła", ale niestety się nie udało. Na dodatek obiecałam Marcie, że w końcu ją przeczytam. 
TEA
Aż mi głupio robić podsumowanie po Lady Spark, bo przeczytałam w marcu tylko jedną książkę! Wstyd, wstyd, wstyd - jak Cersei powinnam przejść w marszu wstydu i pozwolić się obrzucać wszystkim. Ten miesiąc nadal jest bardzo intensywny, a końcówka to będzie jeden, wielki dzień wariata. Pozdrawiam i nie przedłużając....
1. "Trupia farma. Nowe śledztwa" Bill Bass & Jon Jefferson
Trupia farma. Nowe śledztwa bardzo ciekawa i wciągająca pozycja. Zdaje sobie jednak sprawę z tego, że nie jest to książka dla wszystkich. Zwolennicy literatury faktu oraz fani takich seriali jak "Kości" czy "CSI. Kryminalne zagadki Miami" powinni być usatysfakcjonowani. Dla mnie lektura jest naprawdę warta przeczytania i polecenia.

TBR (nadal się nie zmienia, muszę skończyć to co zaczęłam)
  • Fiona Barton "Wdowa" - dawno nie było żadnego kryminału, więc proszę!
  • Lauren Oliver "Replika" - i jakaś młodzieżówka, co to by móc się trochę mniej natrudzić.
  • Helena Mniszkówna "Trędowata" i "Ordynat Michorowski"  - filmową wersję Trędowatej uwielbiam i nie wiem jakim cudem nie zapoznałam się jeszcze z książką, czas to nadrobić!
  • Neil Gaiman "Księga cmentarna" - zapoznawania się z twórczością autora ciąg dalszy
  • Peter Wohlleben "Sekretne życie drzew" - pozycja z poprzedniego miesiąca

2 komentarze:

  1. Też dopiero jestem po lekturze Baśni... Ależ to była urocza lektura, chcę więcej! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jestem dopiero przed serią o Harrym Potterze...

    OdpowiedzUsuń